Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MSWiA kontroluje szpital tymczasowy we Wrocławiu. Co dalej z inwestycją za 75 mln zł?

Magda Groń
Magda Groń
Szpital tymczasowy przy ul. Rakietowej we Wrocławiu
Szpital tymczasowy przy ul. Rakietowej we Wrocławiu Paweł Relikowski/Polska Press
Ponad 75 mln zł – tyle kosztował szpital tymczasowy we Wrocławiu, który powstał na prywatnej działce przy hotelu. Z publicznej kasy na terenie przedsiębiorcy sfinansowano m.in. hale, drogi i parkingi. Teraz, na wniosek wojewody, inwestycji przygląda się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Największy szpital tymczasowy w województwie dolnośląskim powstał we Wrocławiu przy ul. Rakietowej. Inwestycja budzi sporo kontrowersji – głównie ze względu na cenę i lokalizację. Jednostka powstała na prywatnym terenie - dysponentem będącej w leasingu nieruchomości jest spółka Dynamic Congress Centre. I to właśnie z nią, w imieniu Skarbu Państwa, wojewoda Jarosław Obremski podpisał umowę na stworzenie szpitala. Przedsiębiorca, oprócz działalności hotelarskiej, zajmuje się także stawianiem hal wystawienniczych, które w tym wypadku posłużyły za hale szpitalne.

Wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski wielokrotnie zapewniał w mediach, że jest dumny ze szpitala tymczasowego, który jest bardzo nowoczesny i w szczytowej fali zachorowań na COVID-19 bardzo dobrze służył pacjentom i personelowi medycznemu.

"W najtrudniejszym momencie, gdy obserwowaliśmy przeciążenie systemu ochrony zdrowia, szpital ten stał się ważnym elementem strategii walki z pandemii" – mówił wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.

Przeprowadzenia kontroli wydatków w związku z budową szpitala domagają się posłowie opozycji. Koalicja Europejska chce, żeby sprawą zajęła się Najwyższa Izba Kontroli. Z kolei poseł Krzysztof Tuduj z Konfederacji przekonywał, że wątpi w roztropność wojewódzkich urzędników:

"Kwoty, które wydane na ten szpital przerażają i wymagają dalszego badania" – mówił poseł Krzysztof Tuduj.

Konfederaci tłumaczyli również, że tzw. „roboty dodatkowe” przekroczyły o 100 proc. wartość kosztorysową inwestycji. A miesięczny czynsz płacony hotelarzowi z tytułu najmu terenu to prawie 1 mln zł. Jak dodali, droższy od wrocławskiej placówki był już tylko szpital tymczasowy na Stadionie Narodowym w Warszawie. Dla porównania KGHM w dużo krótszym czasie za 15 mln zł zbudował szpital modułowy na 96 łóżek. Inwestycja powstała przy szpitalu wojewódzkim, a po pandemii obiekt będzie służył pacjentom.

Kontrola w toku

Wojewoda Jarosław Obremski przekonuje, że żadnych kontroli się nie boi. Dlatego wystąpił do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o przyjrzenie się wrocławskiej inwestycji. Resort uznał jednak, że nie ma instrumentów prawnych do wszczęcia oficjalnej kontroli w zakresie planowania i budowy szpitala. Ostatecznie sprawę postanowiło zbadać MSWiA.

"Trwają czynności kontrolne" – potwierdziliśmy w biurze prasowym MSWiA.

Co dalej?

Szpital tymczasowy we Wrocławiu zakończył już działalność. Wojewoda zapowiedział w mediach, że chce przedłużyć umowę ze spółką na dzierżawę nieruchomości - w obawie przed kolejną falą pandemii.

Początkowo – wybudowane za publiczne pieniądze hale – miały zostać odsprzedane przedsiębiorcy za kwotę trzykrotnie niższą niż zostały wybudowane. Taki zapis znalazł się w umowie z wynajmującą teren spółką. Dziś w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim nieoficjalnie mówi się o ewentualnym wykupie terenu na którym powstał szpital. Dodajmy, że formalnie teren należy do BPS Leasing, a jego hipoteka, według elektronicznej księgi wieczystej, jest obciążona na kwotę 36 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska