Jeszcze niedawno nasza żeńska sztafeta 4x400 m była murowanym faworytem do złota w Londynie. Problem w tym, że bez formy jest Justyna Święty, która długo walczyła z kontuzją.
Święty była liderką sztafety. Biegała na ostatniej zmianie podczas halowych mistrzostw Europy w Belgradzie, gdzie Polski zdobyły złoto. Pobiła w tym roku swój rekord życiowy. W czerwcu jednak uszkodziła staw skokowy.
W rywalizacji indywidualnej w Londynie odpadła już w eliminacjach, choć gdyby była w formie, mogłaby walczyć nawet o finał. Jest mało prawdopodobne, że trener Aleksander Matusiński zdecyduje się na nią postawić w sztafecie.
Kto może ją zatem zastąpić? Wygląda na to, że na ostatniej zmianie pobiegnie Iga Baumgart, która na Stadionie Olimpijskim pokazała, że jest w dobrej dyspozycji i pierwszy raz awansowała do półfinału na tak dużej imprezie. Jak sama mówi - nie lubi biegać jako ostatnia.
- Nie ryzykowałabym, bo trzeba wystawić najmocniejszy skład na tę chwilę - mówi Baumgart pytana, czy gdyby to od niej zależało, to pojawiłaby na Święty w takiej formie. - Trener wie, co robi. My mu ufamy. Jeśli będzie widział, że jest gorsza, to jej nie wystawi. Będzie dbał o dobro sztafety - dodaje.
W odwodzie czekają Aleksandra Gaworska oraz Martyna Dąbrowska. Polki mają w tym roku drugi czas na świecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?