„Koziołki” z Lublina w tym sezonie udowadniają, że wywalczone w ubiegłym roku wicemistrzostwo Polski nie było dziełem przypadku. Motor po sześciu kolejkach ma na koncie komplet punktów. Sparta spisuje się natomiast w kratkę - dotychczas wygrała trzy spotkania.
Zespół z Lubelszczyzny chce zapewne zrewanżować się wrocławianom za porażkę w finale sezonu 2021. Motorowi może w tym pomóc Maksym Drabik, który wrócił do ścigania po rocznym zawieszeniu, a w latach 2015-2020 był ważnym ogniwem drużyny WTS-u. W niedzielę 24-latek po raz pierwszy zmierzy się w meczu ligowym ze swoimi byłymi klubowymi kolegami.
Przed sezonem 2022 obie drużyny zostały osłabione za sprawą wykluczenia rosyjskich żużlowców. Motor bez jednego ze swoich dotychczasowych liderów – Grigorija Łaguty – radzi sobie nadspodziewanie dobrze, a kibice z Lublina zapewne nie tęsknią za wzbudzającym kontrowersje zawodnikiem. „Spartanie” zdecydowanie bardziej odczuwają brak brata Grigorija, Artioma. Wciąż aktualny indywidualny mistrz świata miał duży udział w ubiegłorocznym tytule najlepszej drużyny w kraju dla Betardu Sparty. Z dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że podopieczni Dariusza Śledzia z 31-latkiem w składzie mieliby teraz więcej punktów w tabeli PGE Ekstraligi.
7. kolejka PGE Ekstraligi
Motor Lublin - Betard Sparta Wrocław (niedziela, godz. 19.15, Canal+Sport 5)
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
