Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mosty zatruwają nam życie

Marcin Torz
Most Zwierzyniecki będzie remontowany już za kilka miesięcy. Oznacza to nowe korki w okolicy pl. Grunwaldzkiego
Most Zwierzyniecki będzie remontowany już za kilka miesięcy. Oznacza to nowe korki w okolicy pl. Grunwaldzkiego Tomasz Hołod
Większość wrocławskich mostów to zabytki. Ich remonty sparaliżują niemal całe miasto.

W niedzielę drogowcy otwierają most Sikorskiego. To szansa na zmniejszenie korków na Podwalu i ul. Legnickiej. Ulga kierowców potrwa jednak jedynie 3 tygodnie. Na początku listopada przeprawa ponownie zostanie zamknięta, bo trzeba wyremontować jej drugą stronę.

Mosty, których liczbą stolica Dolnego Śląska tak często się chwali, stają się przekleństwem kierowców.
- Wszystko dlatego, że wrocławskie mosty są stare - mówi inżynier Andrzej Łęgosz z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów. - Żywotność przepraw to jakieś 100 lat. Potem trzeba je remontować - tłumaczy.
Most Osobowicki ma już 111 lat, most Zwierzyniecki i most Mieszczański - po 110. Tylko o 5 lat młodszy jest most Pomorski. Równo wiek ma most Grunwaldzki. Niebawem setne urodziny obchodzić będzie też most Trzebnicki.

- Ich remonty są koniecznie. Ale niestety te dotychczasowe przypominają terapię odmładzającą, która funduje sobie staruszek. Po niej wygląda młodziej, ale nadal jest stary - mówi profesor Jan Biliszczuk z Politechniki Wrocławskiej.
Niestety. W centrum Wrocławia nie powstaną nowe przeprawy. Wszystko dlatego, że po prostu nie ma dla nich miejsca. Dlatego skazani będziemy tylko na reperacje mostów, których będzie coraz więcej.

Ile nerwów kosztować może taki remont kierowców, mogliśmy się przekonać podczas trwającej dwadzieścia miesięcy naprawy Szczytnickiego. W przyszły weekend remont ten wreszcie się skończy.
Ale już w połowie przyszłego roku samochody znowu staną w tej okolicy w zatorach. W czerwcu 2009 roku ma się zacząć wielomiesięczny remont pobliskiego mostu Zwierzynieckiego.
W tym samym czasie zamknięta zostanie kolejna bardzo ważna przeprawa - i to w samym centrum - most Pomorski. To po nim można się dostać ze Starego Miasta na Śródmieście. Przy okazji gruntownego remontu ogromna rura, która szpeci przeprawę, zostanie poprowadzona inaczej niż teraz - albo pod mostem, albo nawet dnem Odry.

Nie wiadomo jeszcze, z jakich objazdów będą mogli korzystać kierowcy w czasie remontu mostu Pomorskiego. Na pewno jednak na drugą stronę rzeki nie przejadą mostami Młyńskimi ani mostem Piaskowym - te mają zostać zamknięte dla samochodów i zamienić się w deptaki. Pozostanie most Sikorskiego i Uniwersytecki.

W kolejnych latach kierowców czekają następne nieprzyjemności. Remontowany będzie most Chrobrego, a także mosty Jagiellońskie. To nie koniec. Na remont czekają inne przeprawy w centrum miasta. Nawet te, które naprawiano już kilka lat temu.
- To jest tak jak z remontem zdezelowanego, starego samochodu. Można go naprawiać, ale i tak prędzej czy później pojawią się nowe usterki - obrazowo wyjaśnia profesor Jan Biliszczuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska