Jaki jest sens skazywać na więzienie kogoś, kto odsiaduje karę dożywocia? Teoretycznie prawo pozwala umorzyć taką sprawę. Ale wrocławska prokuratura uznała, że warto wszcząć śledztwo i mężczyznę oskarżyć. Głównie dlatego, że list był wyjątkowo drastyczny. Autor – pisząc, że zamorduje Jacka Sutryka – odwołał się do zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który w styczniu 2019 roku, podczas koncertu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, został śmiertelnie pchnięty nożem.
List z groźbami został napisany w maju 2019 roku. Nie przysłano go jednak do magistratu. Na początku czerwca pismo trafiło na biuro dyrektora wrocławskiego aresztu przy ulicy Świebodzkiej. Dyrekcja zawiadomiła prokuraturę i pół roku później Konrad S. został oskarżony o groźby karalne. Treść listu prezydent Sutryk poznał na przesłuchaniu w prokuraturze.
- Nie jestem przewrażliwiony na swoim punkcie. Można mnie wyzywać i nie lubić. Ale nie wolno grozić mi i mojej rodzinie śmiercią. Osoba, która to zrobiła została skazana na rok bezwzględnego więzienia. Niech to, po zabójstwie Pawła Adamowicza, da wielu do myślenia - tak wyrok skomentował w internecie prezydent Jacek Sutryk.
Zobacz także
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?