Kornel Morawiecki, to jedna z najbardziej znanych postaci wśród posłów-debiutantów. To założyciel i przewodniczący Solidarności Walczącej, był najdłużej ukrywającym się opozycjonistą w PRL.
- Wyrośliśmy z chrześcijańskiego ducha, z walki o wolność i niepodległość, z fenomenu „Solidarności”. My, Polacy, jesteśmy dumnym i wielkim narodem, mamy wielką przyszłość – mówił podczas posiedzenia Sejmu Kornel Morawiecki. - Żyjemy nie tylko dla siebie, żyjemy i umieramy dla innych. Polska ma rosnąć, rozwijać się nie tylko dla Polaków - dodał marszałek-senior.
Kornel Morawiecki przyznaje, że funkcja marszałka-seniora jest dla niego wielkim zaszczytem. - To ogromne wyróżnienie, w takim dniu poprowadzić obrady. Na pewno najbardziej wyjątkowym momentem było dla mnie zaprzysiężenie posłów. Każdy czuł powagę chwili, starał się jak najlepiej wypowiedzieć słowa przysięgi - mówi Morawiecki portalowi GazetaWroclawska.pl.
Kornel Morawiecki startował do Sejmu z listy ugrupowania Kukiz'15 (był liderem wrocławskiej listy). Przyszła premier Beata Szydło zapowiedziała, że ministrem rozwoju w jej rządzie, a zarazem wicepremierem będzie syn Kornela Morawieckiego, Mateusz (jest prezesem Banku Zachodniego WBK). Czy więc Morawiecki - jako poseł opozycyjny - będzie punktował rząd, czy też zamierza go popierać?
- Mam nadzieję, że w naszym klubie nie będzie dyscypliny, jeżeli tak, to nie będę się do niej stosował - mówi Morawiecki. - Poseł powinien podejmować decyzję zgodnie z własnym sumieniem. Będę popierać rząd PiS, jeżeli projekty ustaw, które będzie chciał wprowadzić, będą dobre dla Polski - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?