Nasza Loteria

Mój reporter: Sprzęt ratowniczy w Polince? Nie ma takich wymogów

Malwina Gadawa
Tomasz Hołod
Naszego czytelnika, Pawła Plutę, interesuje, czy Polinka - kolejka gondolowa Politechniki Wrocławskiej, która porusza się nad wodą, jest wyposażona w sprzęt ratowniczy, np. koło ratunkowe? Odpowiedzi na to pytanie szukała Malwina Gadawa.

Naszego czytelnika, Pawła Plutę interesuje, czy w Polince jest sprzęt ratowniczy, np. koło ratunkowe. - Już nawet nie chodzi o upadek całego wagonika, ale przypadkowe otwarcie drzwi i wypadnięcie pasażera W takiej sytuacji powinna być możliwość rzucenia mu koła ratunkowego - uważa nasz czytelnik.

Janusz Pitala, kierownik kolejki gondolowej odpowiada, że w kolejce nie ma sprzętu ratowniczego, ani koła ratunkowego, bo nie ma takich wymogów. Zapewnia także, że podczas jazdy, nie ma możliwości, żeby ktoś mógł wypaść z wagonika. - Drzwi są zamykane automatycznie i pasażer nie może ich otworzyć. Taki uprawnienia ma tylko obsługa. Zapewniam, że wszyscy, którzy znajdują się w Polince na pewno są bezpieczni - mówi Janusz Pitala.

Kierownik kolejki Politechniki Wrocławskiej wyklucza także najczarniejszy scenariusz, że do wody wpadnie cały wagonik. - To jest możliwe tylko w horrorze, nie u nas - przekonuje Pitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

ś
światowiec
chwila moment i okaże się, że są odpowiednie przepisy unijne, do których musimy się stosować. Przed wejściem do gondoli każdy pasażer musi ubrać kamizelkę ratunkową, podpisać oświadczenie, okazać kartę pływacką - sam i tak nie wymyślę tego, co potrafią unijni urzędnicy.
m
miejscowy
tak przy okazji chętnie dowiedziałbym się, ilu pracowników ma Pan Kierownik Pitula (podejrzewam, że co najmniej kilkunastu) oraz ile wynosi koszt utrzymania tej załogi i koszt utrzymania kolejki (przeglądy, konserwacja, naprawy itp.). Spora grupa idiotów twierdziła, że kładka byłaby za droga...
P
Paweł
Warta Polibuda Polinki!
d
do tego...
gaśnica, spadochron, apteczka i automat z batonami jak ktoś zgłodnieje

po co chronić przed śmiercią największych idiotów?
nikt normalny nie otwiera drzwi w trakcie jazdy
prawo Darwina jest proste - słabe, głupie i nieudolne osobniki muszą wyginąć !!!
natura nie może się mylić
a
a może jeszcze
nikt normalny nie otwiera drzwi
a jak ktoś jest idiotą to działa tu już prawo Darwina - idioci muszą umrzeć
P
Pseudonim
Tez nie moglem wyjsc z podziwu, czytajac jakie bezstresowe podejscie do spraw bezpieczenstwa ma pan kierownik Pitala. Tak se teraz mysle, ze to pytanie o sprzet ratunkowy jest jak najbardziej uzasadnione. A pana Pitale, proponuje wyslac do jednej z zajezdni MPK i niech popyta kierowcow i motorniczych, czy drzwi, ktore mozna otworzyc tylko z kabiny, jakims cudem sie otwarly same, lub przy pomocy podazerow.
p
plusk
.... p. Dutkiewicz... on jest przecież niezatapialny, więc nic się nikomu nie stanie :D
h
havranek
A szalup miał nawet więcej niż potrzeba (tzn. więcej niż nakazywały ówczesne przepisy). Jest takie prawo, prawo Murphy'ego i dobrze, żeby każdy inżynier zajmujący się bezpieczeństwem uznawał je za najważniejsze z praw "Jeśli coś może pójść źle, to pójdzie". Inżynier, który nawet nie dopuszcza, że coś może pójść nie tak, lepiej, żeby zmienił zawód. Oczywiście jest i druga strona medalu, przesadzanie ze środkami bezpieczeństwa spowoduje, że każde przedsięwzięcie będzie nieopłacalne. Pytanie, czy umieszczenie koła ratunkowego w wagoniku to byłaby przesada.
?
Że student nie otworzy drzwi? Pan żeś chyba studenta z bliska nie widział.
w
wrc
Durne tłumaczenie. Ta kolejka ma tylko jedną linę nośną. Jeśli się zerwie albo wagonik z niej spadnie, to będzie właśnie ten horror.
Jeśli facet odpowiedzialny za bezpieczeństwo kolejki nie wyobraża sobie możliwości wypadku, to nie powinien przy niej pracować.
p
pit
Uszczelnić kabinę i w cenie będzie zwiedzanie wrocka z poziomu odry :)
Ja pierdole, ze ludzie nie maja innych problemow...
m
micz biukanon
powinien dostawać przynajmniej dmuchane naramienniki.
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska