Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Reporter: Kłopoty z odzyskaniem pieniędzy z wypożyczalni skuterów na minuty

Celina Marchewka
Celina Marchewka
Problem z odzyskaniem pieniędzy z aplikacji GoBuzz
Problem z odzyskaniem pieniędzy z aplikacji GoBuzz Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Jedna z wrocławskich wypożyczalni skuterów na minuty niedawno zmieniła nazwę z GoScooter na GoBuzz. Wiązało się z tym także stworzenie między innymi nowej aplikacji dla użytkowników, gdzie zostały przelane ich pieniądze. Stara natomiast przestała funkcjonować. - Aplikacja nie chciała działać na moim systemie w telefonie, a poza tym uznałem, że nie będę jej ponownie instalował, logował się. Chciałem odzyskać swoje pieniądze. Dzwoniłem do tej firmy kilkadziesiąt razy, ale nikt mi nie pomógł. Nie odpisują też na maile - denerwuje się Czytelnik, Mariusz Szkudlarek. Rozwiązaniem problemu zajęła się nasza reporterka, Celina Marchewka.

Po zmianie spółka GoBuzz (dawniej GoScooter) stworzyła nową, lepszą aplikację dla swoich klientów. Zostały tam przelane wszystkie wpłacone środki. Użytkownicy, po jej zainstalowaniu i weryfikacji konta, mogli dalej korzystać ze swoich pieniędzy. Nasz Czytelnik, Mariusz Szkudlarek, podjął jednak decyzję, że nie będzie się ponownie logował, bo nie jest mu to w tym momencie potrzebne, a dodatkowo na jego systemie w telefonie aplikacja nie chciała działać.

- Aplikacja GoScooter już nie działa. E-mail GoScooter także jest nieaktywny. Raz udało mi się dodzwonić i osoba, która odebrała telefon, mówiła że za maile odpowiada szef i ze porozmawia z szefem, jak odzyskać moje pieniądze zamrożone w aplikacji, bo ponoć nie ja jeden o to pytałem. W tej chwili, po miesiącu od pierwszego kontaktu, a dzwoniłem kilkadziesiąt razy, brak żadnego odzewu ze strony GoBuzz. Telefonu nikt nie odbiera, pomimo że za każdym razem jest sygnał, wiec powinni oddzwonić lub chociaż odpisać na mojego maila - denerwuje się nasz Czytelnik, Mariusz Szkudlarek.

Mężczyzna chce zrezygnować z usług firmy wypożyczającej skutery na minuty i odzyskać pieniądze. Nikt jednak nie powiedział mu, jak ma to zrobić. Jak sam przyznaje, nie jest to duża kwota, ale chodzi tu o zasadę.

Sprawa okazała się prosta. Po telefonie z naszej redakcji, pan Mariusz już po godzinie dostał odpowiedź z firmy z instrukcją postępowania. Okazało się, że musi wysłać mailowo pismo z rezygnacją, a także swój numer konta.

Do sprawy odniósł się Przemysław Prząda, prezes zarządu Scoot4r Sp. z o.o., właściciela wypożyczalni skuterów.

- Sprawa pana Mariusza została już rozwiązana i jednocześnie jest nam niezmiernie przykro, że trwało to dłużej, niż powinno. Nasz zespół obecnie intensywnie pracuje nad poprawą jakości usługi w sezonie 2020. Problem ten nie powinien mieć miejsca w przyszłości. Zgodnie z regulaminem naszej usługi, aby odzyskać środki wpłacone na konto GoBuzz (wcześniej GoScooter) należy wysłać pisemne rozwiązanie umowy na adres podany w regulaminie oraz na naszej stronie internetowej - tłumaczy Przemysław Prząda.

Nie ma informacji, ilu jeszcze może być takich użytkowników, jak pan Mariusz, którym nowa aplikacja nie działa lub nie zainstalowali jej, w związku z czym nie mogli wykorzystać swoich pieniędzy przelanych tam automatycznie. Każdy, kto będzie chciał te środki odzyskać, powinien, zgodnie z regulaminem, wysłać rezygnację na adres mailowy [email protected].

Jest to całkowicie zgodna z prawem i typowa procedura w tego typu przypadkach.

- Jeżeli po stronie przedsiębiorcy nie nastąpiła żadna zmiana podmiotowa, a przyjęcie nazwy GoBuzz jest podyktowane jedynie polityką marketingową, przyjąć należy że świadczenie usług odbywa się na warunkach określonych wcześniej zawartą umową z wypożyczalnią np. regulaminem. Zmiana aplikacji nie powinna skutkować koniecznością zawarcia nowej umowy, a możliwość wynajmowania pojazdów jednośladowych (po zmianie nazwy) powinna się odbywać w sposób płynny, w ramach posiadanych środków na koncie użytkownika. Inaczej wygląda kwestia rozwiązania umowy. Niezależnie od przyczyny powinno się to odbyć w sposób określony regulaminem, przy czym w przypadku gdy warunki zawartej umowy nie stanowią w jaki sposób rozliczyć środki zgromadzone na koncie użytkownika po zakończeniu współpracy, to konsument powinien wysłać do przedsiębiorcy stosowane oświadczenie wnosząc o rozliczenie umowy poprzez zwrot środków finansowych, podając niezbędne dane, ponieważ usługodawca nie może mieć wiedzy w zakresie woli konsumenta – użytkownika w przedmiocie dalszej współpracy - wyjaśnia Magdalena Najborowska-Pacamaj, Miejski Rzecznik Konsumentów we Wrocławiu.

Ważne, aby dla własnego bezpieczeństwa, rezygnacja wysłana do firmy sporządzona była pisemnie i opatrzona własnoręcznym podpisem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska