- Jest to szkodliwe dla drzew, naszych butów oraz samochodów. Dużo wygodniej idzie się po ubitym i posypanym piaskiem śniegu, niż po solno-śniegowej brei, na której łatwo się poślizgnąć - dodaje Anna Kowalska.
Sprawą zajęła się nasza reporterka Magdalena Kozioł:
Ewa Mazur, rzecznik Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta mówi, że mieszanka piaskowo-solna jest środkiem chemicznym dozwolonym rozporządzeniem ministra środowiska do stosowania na chodnikach, skwerach i placach.
- Sól topi śnieg i nie dopuszcza do zlodowacenia i przymarzania ubitego śniegu do nawierzchni, piasek sprawia że nawierzchnia staje się szorstka - wyjaśnia Mazur. - Sam piasek tego nie zapewni, bo nie posiada właściwości umożliwiających topienie kolejnych warstw śniegu.
Do zabezpieczania jezdni stosuje się sól drogową lub sól z chlorkiem wapnia zwilżone wodą - solankę. Piasek nie jest w ogóle stosowany do zabezpieczania jezdni przed śliskością z uwagi na brak opisanych powyżej właściwości.
Są kraje, które nie stosują soli drogowej - Szwecja czy Norwegia - ale tam powszechnie stosuje się opony z kolcami oraz łańcuchy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?