Sprawą zajęła się reporterka Weronika Skupin:
Wyjaśnijmy, że zoo jest przy ul. Wróblewskiego, a ulica Olszewskiego to jej przedłużenie.
Grzegorz Kaliszczak z zarządu wrocławskiego zoo zdaje sobie sprawę, że przed ogrodem zoologicznym jest mało miejsc parkingowych. – Pod Halą Ludową budowany jest parking i, paradoksalnie, dlatego zabrano wiele miejsc dla samochodów. Ale trzeba zagryźć zęby, a za rok będzie kilkaset miejsc więcej – tłumaczy. – W dodatku część Wróblewskiego jest opatrzona znakami zakaz zatrzymywania – mówi Grzegorz Kaliszczak.
Dodaje, że robotnicy pracujący przy budowie Afrykarium wrocławskiego zoo, stają na jego terenie. Dopiero jeśli nie ma miejsc za szlabanem ogrodu, stają na ul. Wróblewskiego. – Nie wiadomo, czy są to pracownicy z budów na terenie zoo, nie mamy spisu rejestracji samochodów pracowniczych. Może to pracownicy IASE albo Hali Ludowej? – gdyba Kaliszczak.
Członek zarządu wrocławskiego zoo chętnie widziałby samochody parkujące na sąsiednim stadionie Ślęzy. – Bardzo byśmy się ucieszyli, gdyby właściciel tego terenu zechciał zrobić tam parking. Ale nie ma takich planów – zdradza Kaliszczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?