Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Reporter: Dlaczego drzewa i trawniki przed Dworcem Głównym usychają?

Magdalena Kozioł
Paweł Relikowski
O zieleń niepokoi się Jolanta Szczepańska. - Jest gorące lato, a roślin widocznie nikt nie podlewa, bo umierają - pisze nasza czytelniczka.

Sprawą zajęła się reporterka Magdalena Kozioł:

Bartłomiej Sarna, rzecznik PKP S.A. we Wrocławiu zapewnia, że zieleń na placu przed dworcem jest trzy razy dziennie nawadniana w godzinach nocnych i o poranku. - Służy do tego nowoczesny system zraszaczy na zielonych wyspach i tzw. linie kroplujące umieszczone pod powierzchnią placu dworcowego (specjalne rurki, z których sączy się woda dla roślin) - tłumaczy Sarna.

- System wykorzystuje wodę deszczową, która jest zbierana w specjalnych zbiornikach. W przypadku jej braku, woda jest pobierana z sieci wodociągowej. Ponadto, żeby utrzymać zieleń na placu dworcowym w dobrym stanie, zatrudniliśmy do dbania o nią profesjonalną firmę ogrodniczą.

Dlaczego więc platany i trawniki wyglądają na zaniedbane i uschnięte? PKP przekonuje, że zieleń na placu dworcowym jest wystawiona praktycznie przez cały dzień na działanie słońca. Bezpośrednią przyczyną miejscowych wyschnięć trawy są utrzymujące się od dłuższego czasu wysokie temperatury przekraczające 30 st. C. Ale żaden z platanów na placu przed dworcem nie uschnął, ani nie usycha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska