Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Reporter: Czy po wysokich porażkach, trener Stanislav Levy zostanie zwolniony?

Marcin Torz
Stanislav Levy. Czy trener Śląska Wrocław zostanie zwolniony po ostatnich porażkach?
Stanislav Levy. Czy trener Śląska Wrocław zostanie zwolniony po ostatnich porażkach? fot. Tomasz Hołod
Czy po porażce w europejskich pucharach i fatalnej grze przeciwko Sevilli w rewanżowym spotkaniu, posada trenera Śląska Wrocław, Stanislava Levego, jest zagrożona? Pyta Kamil Mazurczak, nasz Czytelnik.

W czwartek Śląsk został zdeklasowany przez hiszpański zespół i przegrał na własnym stadionie aż 0:5. Ale zmiany na stanowisku trenera na pewno nie będzie.

- W ogóle tego nie rozważamy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy trenera Levego - mówi Michał Mazur, rzecznik prasowy Śląska Wrocław.

Pod wodzą Levego co prawda Śląsk gra w kratkę, ale te mecze, które wygrał, stały na bardzo wysokim poziomie. Nasi piłkarze grają bardzo przyjemnie dla oka, potrafią wymieniać wiele podań z pierwszej piłki, często stwarzają sytuacje pod bramką rywali. Przez wielu fachowców wrocławski klub uznawany jest za najładniej grającą drużyną w polskiej ekstraklasie.

Stanislav Levy co prawda narzeka, że ma za mało zawodników, ale nie ma też - jak na razie - mowy o tym, aby sam z tego powodu złożył rezygnację. W klubie zapewniają też, że transfery niebawem zostaną przeprowadzone.

Na pewno potrzebny jest skrzydłowy (a nawet dwóch), bo po odejściu Waldemara Soboty na tej pozycji gra tylko Sebino Plaku i Sylwester Patejuk. Koniecznością jest też sprowadzenie napastnika, bo Marco Paixao nie ma teraz dobrego zmiennika. W Śląsku na pewno przyda się też prawy obrońca. Krzysztof Ostrowski nie jest w stanie grać na pełnych obrotach przez 90 minut, a Tadeusz Socha nie daje gwarancji wysokiego poziomu.

Jeśli do Widzewa Łódź wypożyczony zostanie Mateusz Cetnarski, to do Śląska powinien też trafić ofensywny, środkowy pomocnik, jako zastępstwo dla Sebastiana Mili.

Na razie wiadomo jednak tyle, że do klubu ma przejść brat Marco - Flavio Paixao. Pod warunkiem, że uda się mu rozwiązać spór ze swoim poprzednim klubem i WKS nie będzie musiał za niego płacić.

Przypomnijmy, że dziś (sobota) w nocy zamyka się okienko transferowe. Jednak do klubu wciąż będą mogli przejść piłkarze, którzy nie są związani umowami z innymi drużynami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska