Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mohamed Farah mistrzem świata na 10 000 m

Jakub Guder, Londyn
Na Mo Faraha bardzo liczyli brytyjscy kibice. Nie zawiódł
Na Mo Faraha bardzo liczyli brytyjscy kibice. Nie zawiódł fot. Andrzej Banaś
Mohamed Farah przy ogłuszającym dopingu miejscowych kibiców wywalczył pierwszy złoty medal lekkoatletycznych mistrzostw świata. Brytyjczyk obronił tytuł na 10 000 m sprzed dwóch lat.

Mohamed Farah był murowanym faworytem gospodarzy, chociaż w tym roku nie biegał najszybciej. Szybszy od niego był Etiopczyk Abadi Hadis. Na Stadionie Olimpijskim w Londynie nikt nie wyobrażał sobie jednak, żeby Farah nie zdobył złota.

Brytyjczyk o somalijskich korzeniach przez cały dystans musiał zmagać się z koalicją biegaczy z Afryki, którzy co chwilę narzucali mocne tempo chcąc zmęczyć mistrza i zgubić resztę stawki. Farah trzymał się jednak dzielnie. Wywołał olbrzymią wrzawę, gdy pokonując kolejne okrążenie w pewnym momencie zachęcił publiczność do jeszcze głośniejszego dopingu.

Zdecydowanie do przodu ruszył na dwa okrążenia przed metą. Gdy do mety zostało mu 400 m niewiele brakowało, by się przewrócił. Co prawda był już na czele stawki, ale dwukrotnie zahaczył o nogi jednego z rywali. Na ostatniej prostej nie pozostawił rywalom złudzeń i zdobył swój szósty złoty medal mistrzostw świata. Aplauz był ogłuszający.

Zaraz za metą - na rundę honorową - dołączyły do niego dzieci. - Byliście niesamowici! Dziękuję wszystkim! - mówił do kibiców.

Mohamed Farah jest także faworytem na 5000 m.

MŚ w Londynie - 10 000 m mężczyzn
1. Mohamed Farah (Wielka Brytania) 26:49.51
2. Joshua Kiprui Cheptegei (Uganda) 26:49.94
3. Paul Kipngetich Tanui (Kenia) 26:50.60

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska