To wydarzenie kulturalne unikatowe w skali kraju i Europy. Nie ma drugiego takiego miejsca w Polsce, gdzie pianiści amatorzy – a więc wszyscy ci, którzy nie są uczniami lub absolwentami państwowych szkół muzycznych drugiego stopnia oraz akademii muzycznych w klasie fortepianu - mogliby skonfrontować swoje umiejętności na poziomie ogólnopolskim i międzynarodowym.
"Grają u nas w finale zebrani z całego świata pasjonaci pianistyki. Ukazują ten niezwykły talent i dar, który mają. Są amatorami w ścisłym znaczeniu tego słowa, to ludzie, którzy nie przeszli długoletniej, sformalizowanej drogi nauczania gry na instrumencie, nigdy nie wykonywali zawodu muzyka, a jedynym motywem nauki gry na instrumencie jest dla nich pasja do muzyki fortepianowej i klasycznej" - opisuje Paweł Melka, dyrektor "WroClavile".
Podkreśla, że uczestnicy zostali wyłonieni z dużych eliminacji, które miały miejsce jesienią i zimą w czterech krajach: Polsce (Wrocław i Wieliszew k/Warszawy), Niemczech (Erkelenz), Szwecji (Sztokholm) i Belgii (Bruksela). Finaliści mimo że nie uczęszczali do państwowych szkół muzycznych, osiągnęli wysoki poziom gry, daleko wykraczający poza repertuar ognisk muzycznych, domów kultury i państwowych szkół muzycznych pierwszego stopnia.
Od początku istnienia konkursu WroClavile wszyscy uczestnicy finału wykonują obowiązkowo jeden utwór dowolnego kompozytora polskiego.
"Szczególnie zależy nam, by odkrywać i propagować wśród pianistów oraz publiczności twórczość kompozytorów nieco zapomnianych, rzadko wykonywanych poza Polską, takich jak Feliks Nowowiejski, Ignacy Dobrzyński czy Alfons Szczerbiński" - stwierdza dyrektor Melka.
Konkurs nie stawia ograniczeń wiekowych – mogą brać w nim udział zarówno nastolatkowie jak i osoby dojrzałe, od lat zajmujące się zawodowo czym innym niż gra na fortepianie.
"Liczba finalistów zależy od edycji, ale ta pula oscyluje wokół 20 osób. Występują oczywiście Polacy, ale także muzycy z Norwegii, Szwecji, Japonii, Niemiec, Włoch, Ukrainy, Belgii, Wielkiej Brytanii i Chin" - dodaje Melka.
Jedną z idei powstania takiego konkursu było stworzenie miejsca, gdzie pianiści amatorzy mogliby zaprezentować swoje umiejętności szerszej publiczności, skonfrontować je z podobnymi sobie pasjonatami z całego świata, a przede wszystkim – poznać się między sobą, zaprzyjaźnić i dzielić swoją radością.
"Dzięki zaistnieniu WroClavile pianiści amatorzy zyskali ważną motywację, by w dalszym ciągu ćwiczyć grę na instrumencie, poszerzać nieustannie swoje umiejętności, a także by dzielić się pięknem muzyki fortepianowej z innymi, koncertując dla szerszej publiczności" - opisuje dyrektor konkursu.
Jak oświadcza, ważną rolą konkursu jest propagowanie polskiej kultury muzycznej w kraju i za granicą.
Zobaczcie zdjęcia:
- Te produkty zostały wycofane ze sklepów w roku 2023. Mogą być niebezpieczne
- Rośnie gigantyczne osiedle. Tu budują wszyscy deweloperzy z Wrocławia [ZDJĘCIA]
- Własny dom nad jeziorem? Te są na sprzedaż na Dolnym Śląsku! [OFERTY, ZDJĘCIA, CENY]
- Wiry pyłowe atakują Dolny Śląsk. Wyglądają jak trąby powietrzne. Jest się czego bać?
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?