Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi mężczyźni podpalili bezdomnego w Gorzowie? Wcześniej mieli skrępować mu ręce, aby nie mógł się ruszyć. Sprawą zajmuje się policja

Michał Korn
Michał Korn
Nieznani sprawcy mieli podpalić bezdomnego mężczyznę na Bulwarze w Gorzowie Wlkp.
Nieznani sprawcy mieli podpalić bezdomnego mężczyznę na Bulwarze w Gorzowie Wlkp. Archiwum
W Gorzowie, około 60-letni mężczyzna padł ofiarą zwyrodnialców. Młodzi mężczyźni mieli go najpierw skrępować, a następnie podpalili mu czapkę i włosy. Mało tego. Jak się okazuje całe zajście miało być przez nich nagrywane. Sprawą zajmuje się policja.

Skrępowali mu ręce i podpalili

Z relacji świadków wynika, że do zdarzenia doszło jakiś czas temu na Bulwarach w Gorzowie Wielkopolskim. W późnych godzinach nocnych około godz. 22 grupa młodych mężczyzn miała podejść do bezdomnego. "Mężczyźni mogli mieć około 20 lat. Napastnicy skrępowali bezdomnemu ręce, trzymali go w taki sposób, aby nie mógł się ruszyć. Wtedy przy pomocy zapalniczki podpalili mu czapkę oraz włosy. Wszystko mieli nagrywać smartfonami" - opisuje zdarzenie polsatnews.pl.

Na skutek odniesionych ran bardzo cierpiał

Jak się później okazało mężczyzna doznał poważnych obrażeń głowy. Zalecono mu, aby zgłosił się na gorzowski SOR. Tak też uczynił. Poparzoną głowę posmarowano mu maścią, zaś na uśmierzenie bólu dostał zastrzyk. Niestety na skutek odniesionych ran bardzo cierpiał. Postanowił dalej szukać pomocy. Tym razem zwracał się do napotkanych przy Rondzie Świętego Jerzego przechodniów. Prosił o drobne, ale każdy mu odmawiał lub przechodził obojętnie, zanim cokolwiek zdołał wyjaśnić.

Gorzowianka zabrała go do apteki. Mężczyzna trafił do szpitala

Losem starszego mężczyzny zainteresowała się jedna z Gorzowianek.

- Pan ściąga czapkę z głowy. Pokazując swoje rany opowiada ze łzami w oczach, jak młodzi ludzie potraktowali go na bulwarze. Dla zabawy podpalili włosy, a ja widzę głowę pełną ran i sączącej się ropy - relacjonuje kobieta.

Postanowiła zabrać go do najbliższej apteki, kupić mu niezbędne leki. Mężczyzna z oparzeniami trafił do szpitala. Po blisko dwóch tygodniach rany w pewnym stopniu już się zagoiły, ale nadal wymagają leczenia. 

Sprawą zajmuje się policja

Policja o całym zajściu dowiedziała się z mediów. Mundurowi starali się jak najszybciej dotrzeć do poszkodowanej osoby.

- Początkowo historia ta trafiła do mediów, a dopiero później do nas na policję. Wiemy, że mężczyzna miał się pojawić pod Dominantą. My staraliśmy się ustalić kim jest. Wiedzieliśmy, że to bezdomny. Udało nam się do niego dotrzeć w niedzielę (26 marca 2023 - przyp. redakcji). Mężczyznę przywieźliśmy do komendy, początkowo nie chciał współpracować, ale finalnie złożył zawiadomienie o uszkodzeniu ciała. Wskazywał nam datę, godzinę, miejsce. Aktualnie staramy się to wszystko sprawdzić i potwierdzić, aby móc wykonywać dalsze czynności. Na ten moment to jest najważniejsze - wyjaśnia komisarz Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp.

Jak ustaliliśmy, mężczyzna początkowo nie chciał zgłosić się na policją, ponieważ wychodził z założenia, że nikt mu nie uwierzy.

Zobacz wideo: Zielonogórzanin na głównej ulicy pchał samochód „pod prąd”:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Młodzi mężczyźni podpalili bezdomnego w Gorzowie? Wcześniej mieli skrępować mu ręce, aby nie mógł się ruszyć. Sprawą zajmuje się policja - Gazeta Lubuska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska