18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młoda lisica padła ofiarą kłusownika. Ciągnęła uwięzioną w ciężkich wnykach łapkę przez pół miasta. Trwa zbiórka na ratowanie jej życia

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
Lisica została przewieziona do Wrocławia i tam dopiero zdjęto jej wnyki. Te zostały zastawione najprawdopodobniej przez kłusownika lub kogoś, komu lis po prostu przeszkadzał.
Lisica została przewieziona do Wrocławia i tam dopiero zdjęto jej wnyki. Te zostały zastawione najprawdopodobniej przez kłusownika lub kogoś, komu lis po prostu przeszkadzał. Ekostraż
Lisiczkę z kłusowniczymi wnykami zaciśniętymi na łapce znaleziono na ulicy w Zgorzelcu (woj. dolnośląskie). Ciągnęła poknadkilogramowe żelastwo przez pół miasta. Pomimo hałasu szurającego po asfalcie metalu, nikt jej nie pomógł. Pomoc nadeszła z Wrocławia, gdy zwierzę utknęło przy metalowym ogrodzeniu.

Lisica została odłowiona pod koniec zeszłego tygodnia. Ogromne wnyki utknęły w ogrodzeniu i zwierzę nie mogło się ruszyć. Wcześniej wałęsała się po ulicach Zgorzelca.

"Żadna z miejscowych organizacji nie była w stanie udzielić jej pomocy, więc mimo odległości, sprawę przejęliśmy my" - tłumaczy nam Katarzyna Szakowska, rzeczniczka prasowa wrocławskiej Ekostraży.

Odstraszacze zamiast wnyków

Lisica została przewieziona do Wrocławia i dopiero tam zdjęto jej wnyki. Zostały one zastawione najprawdopodobniej przez kłusownika lub kogoś, komu lis po prostu przeszkadzał.

"Ktoś, kto zastawia takie pułapki (jak wnyki - red.) na zwierzęta, skazuje je na śmierć w męczarniach z bólu i z głodu. Brzydzimy się takimi sadystami" - czytamy na profilu Ekostraży na Facebooku.

W sklepach można kupić ultradźwiękowe "odstraszacze", które doskonale radzą sobie z niechcianymi gośćmi bez zadawania im bólu i cierpienia.

Zbiórka na leczenie lisiczki

"Łapa będzie częściowo amputowana" - informuje rzeczniczka i dodaje. - "Zwierzę przeżyje, ale już na zawsze pozostanie pod opieką człowieka, w naszym lub zaprzyjaźnionym azylu".

Na leczenie lisicy zorganizowano zbiórkę. Jeśli chcesz wspomóc lisicę w powrocie do zdrowia, kliknij tu: KLIK

Życie kolejnych dzikich zwierząt można uratować, protestując przeciwko podobnym sadystycznym praktykom. Tym bardziej, że to nie był odosobniony przypadek, a nie każdy lis wychodzi z tego żywy.

Optymistycznie przytoczymy natomiast historię sprzed 10 dni.
20 maja kierowca wrocławskiego MPK uratował małego liska. Pan Adrian zabrał potrącone zwierzę z ulicy, choć to było skazane na niemal pewną śmierć pod kołami kolejnych aut. Teraz lis, także znajdujący się pod opieką Ekostraży, nosi imię Adek.

Zobaczcie zdjęcia lisiczki uratowanej w Zgorzelcu:

(Uwaga! Niektóre są drastyczne!)

Lisica została przewieziona do Wrocławia i tam dopiero zdjęto jej wnyki. Te zostały zastawione najprawdopodobniej przez kłusownika lub kogoś, komu lis po prostu przeszkadzał.

Młoda lisica padła ofiarą kłusownika. Ciągnęła uwięzioną w c...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska