MISTRZOWIE MOTORYZACJI - galeria liderów głosowania
Nieprzyjemne sytuacje rozładowuje muzyką
Adam Szpałek od 2012 r. pracuje w zawodzie taksówkarza. Na co dzień mieszka w Legnicy. Przyznaje, że taksówkarz powinien doskonale znać topografię miasta. Rzadko korzysta z GPS-u, choć zawsze ma go przy sobie. Jak zaczęła się jego przygoda z tym zawodem? - Dużo moich znajomych jeździ na taksówce. Opowiadali mi o tym zawodzie, aż w końcu postanowiłem spróbować. Zapisałem się na kurs i zdałem egzamin państwowy. Dziś nie żałuję podjętej decyzji – mówi. Wcześniej przez długi czas pracował jako przedstawiciel handlowy. - Mam obycie z autem. Od kiedy sięgam pamięcią, interesowałem się motoryzacją. Uwielbiam kontakt z ludźmi. Nie mógłbym pracować w fabryce. Lubię rozmawiać z drugim człowiekiem. Taksówkarz musi być cierpliwy i spokojny. Trafiają się różni klienci. Zawsze śmieję się, że w tym zawodzie trzeba mieć trochę wiedzy z zakresu psychologii – twierdzi. Pan Paweł na taksówce jeździ już kilka lat. Jednak nie zdarzyły mu się żadne nieprzyjemne sytuacje. - Rozmawiam z klientami. Jeśli trafią się osoby z innego miasta, to opowiadam im o Legnicy. Zawsze rozładowuję sytuacje muzyką. Starszym osobom puszczam utwory klasyczne, młodzieży hip-hop – dodaje. Poza pracą z chęcią wsiada na rower i wyrusza z przyjaciółmi na wycieczki. Kocha zwiedzać i poznawać nowe miejsca.