MISTRZOWIE MOTORYZACJI - galeria liderów głosowania
Robert Hłądzyński - instruktor nauki jazdy
Ten zawód był mu pisany
Robert Hłądzyński skazany był na zawód instruktora jazdy. Na początku zajmował się w życiu zupełnie czymś innym. Przez wiele lat był funkcjonariuszem policji. Zawód ten był dla niego wyzwaniem i dawał dużo satysfakcji. Jako instruktor pracował dorywczo. Później na stałe zatrudnił się w szkole nauki jazdy, prowadzonej przez jego rodziców. - Jest to bardzo odpowiedzialny zawód. W końcu szkolimy przyszłych kierowców. Musimy nauczyć ich pewnie i bezpiecznie jeździć. Dokładam wszelkich starań, aby jak najlepiej przygotować kursantów do egzaminu na prawo jazdy. Instruktor musi mieć w sobie przede wszystkim dużo cierpliwości i zrozumienia. Liczy się indywidualne podejście do człowieka. Wiele osób stresuje się siedzeniem za kierownicą. My musimy mu pomóc w walce z lękiem – opowiada. Czy pamięta swoich pierwszych kursantów? Przyznaje, że tego się nie zapomina. - Było to dwóch chłopaków. Pamiętam, że miałem większy stres od nich – śmieje się. Obecnie jest instruktorem kat. B i dokształca się na kat. A i E. - Przez te lata uczyłem bardzo dużo osób. Zdarzały się sytuacje, że komuś szło gorzej. Jednak po pewnym czasie kursanci nabierali coraz większych umiejętności. Chciałbym, aby każdy z nich zdał za pierwszym razem. Jeśli im się udaje, jest to mój największy sukces – dodaje. Prywatnie jest miłośnikiem pływania. Uwielbia chodzić na basen i jeździć nad jeziora.