Panthers podejmowali na Stadionie Olimpijskim Hamburg Sea Devils w ramach 4. kolejki European League of Football. Mecz miał wyrównany przebieg, ale ostatecznie to goście z Niemiec wygrali po dogrywce 26:23. Dla wrocławian nie było to łatwe spotkanie.
– Cały mecz był sędziowany w bardzo dziwny sposób, a na końcu akcja rywali została puszczona w momencie, gdy nasz zawodnik leżał kontuzjowany. W futbolu amerykańskim takich sytuacji się nie puszcza, tylko czeka, aby fizjoterapeuta mógł zająć się takim graczem – mówi w rozmowie z nami Michał Latoś, prezes Panthers.
– Przegraliśmy w bardzo trudnych okolicznościach, a to nigdy nie jest łatwe. Musimy się jednak skupić na kolejnym meczu i przygotowaniach. Patrzę też na plusy spotkania, w którym byliśmy bardzo blisko zwycięstwa. Nowy rozgrywający Slade Jarman dał nam w ofensywie iskrę, której szukaliśmy, a pamiętajmy, że z drużyną odbył dopiero trzy treningi. Teraz czas na dalsze zgrywanie i walkę o kolejne zwycięstwo – mówi Jakub Samel, trener główny Panthers.
Terminarz European League of Football nie rozpieszcza Panthers. Po trudnych spotkaniach z mistrzami i wicemistrzami Europy wrocławianie udadzą się do Wiednia, by podjąć tamtejszych Vienna Vikings. Austriacy po czterech kolejkach pozostają niepokonani i zajmują pozycję lidera konferencji centralnej.
– Za nami dwa trudne spotkania z najlepszymi drużynami w lidze. Po meczu z Hamburgiem, w którym o końcowym wyniku zadecydowało błędnie uznane przyłożenie, gniew w drużynie jest olbrzymi. Do Austrii na pewno pojedziemy rozjuszeni, a wiemy, że czeka na nas wielkie wyzwanie, ponieważ Vikings wygrali dotychczas swoje wszystkie mecze. Jestem jednak przekonany, że naszym graczom uda się przerwać passę. Nowi zawodnicy wpasowują się w zespół, a sztab szkoleniowy ciężko pracuje, aby zaskoczyć rywali – zapowiada Michał Latoś, prezes Panthers.
Polscy kibice będą mogli oglądać spotkanie Panthers z Vienna Vikings na antenie Polsatu Sport Extra. Transmisja w najbliższą niedzielę od godz. 15.
European League of Football to najważniejsze międzynarodowe rozgrywki na kontynencie. W tym sezonie o triumf walczy dwanaście zespołów podzielonych na trzy konferencje. Do półfinałów awansują zwycięzcy konferencji oraz zespół z najlepszym bilansem, który zajmie drugie miejsce.
– W tych rozgrywkach występują wszyscy najlepsi zawodnicy w Europie. Docelowo w lidze mają być 24 zespoły. W przyszłym roku dojdą na pewno kolejne trzy: z Mediolanu, Budapesztu i Zurychu – mówi Latoś.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?