Miliony na nagrody w ratuszu. Co ukrywa prezydent Sutryk?

Marcin Kruk, Andrzej Zwoliński
Aż 12,2 mln złotych kosztowały miasto nagrody, jakie w 2019 roku wypłacił pracownikom ratusza prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Kto je dostał? Miasto od dwóch miesięcy nie odpowiada nam na pytania w tej sprawie, łamiąc przy tym prawo. Co ukrywa prezydent? Dziś wiemy, że rekordziście wypłacił aż 60 tysięcy złotych nagrody.

Miasto ujawniło część nazwisk urzędników nagrodzonych przez prezydenta Jacka Sutryka na żądanie radnego PiS Michała Kurczewskiego. Na liście znalazły się jednak wyłącznie nazwiska tych, którzy dostali ponad 10 tysięcy złotych brutto. To cztery osoby. Wiemy jednak, że tylko wierzchołek góry lodowej - na te nagrody wydano niespełna 200 tysięcy złotych. Kto dostał pozostałych 12 milionów? Nie wiadomo. Choć oficjalnie zapytaliśmy o to już 12 grudnia ubiegłego roku, urzędnicy do dziś nie odpowiedzieli na nasze pytania, choć do odpowiedzi takiej zobowiązuje ich prawo.
Alicja Bogusz, dyrektor wydziału organizacyjnego i kadr w ratuszu w odpowiedzi na interpelację wylicza jednak, że suma nagród uznaniowych przyznanych urzędnikom w 2019 roku wyniosła 12.186.243,80 zł.

Ci urzędnicy w 2019 roku dostali od prezydenta nagrody powyżej 10 tysięcy złotych:

  • Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia - 45.000 zł
  • Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta - 45.000 zł
  • Marcin Urban, skarbnik miejski - 60.000 zł
  • Damian Żołędziewski, dyrektor departamentu prezydenta - 45.000 zł

O wszystkie nagrody wypłacone przez prezydenta w 2019 roku pytaliśmy Przemysława Gałeckiego, dyrektora Wydziału Komunikacji Społecznej w ratuszu. Choć mijają właśnie dwa miesiące, nie tylko nie uzyskaliśmy od niego żadnej odpowiedzi, ale też unika jakiekolwiek kontaktu z nami w tej sprawie - nie odpowiada na mejle, esemesy i nie odbiera telefonów.

Sutryk: To nie są jakieś duże sumy

Tymczasem nagrody nie mogą być tajne. W październiku 2019 roku sąd nakazał miastu ujawnić listę wszystkich urzędników nagrodzonych w ratuszu w 2018 roku przez prezydentów Rafała Dutkiewicza i Jacka Sutryka. Rekordzistą okazał się Wojciech Adamski były wiceprezydent Wrocławia, a obecnie dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Na jego konto wpłynęło 61 440 zł. Wśród szczególnie docenionych znaleźli się też dwaj byli wiceprezydenci miasta Maciej Bluj i Adam Grehl. Dostali po blisko 54 tys. zł. Wśród hojnie nagrodzonych znalazł się też obecny prezydent miasta Jacek Sutryk. Wciąż tajemnicą pozostaje pełna lista urzędników nagrodzonych przez Sutryka w roku 2019.

Co o nagrodach wypłacanych w ratuszu mówi sam prezydent? Nie widzi w tym nic dziwnego. Co więcej, przekonuje że... "to nie są jakieś duże pieniądze".

Zobacz nagrody Rafała Dutkiewicza

- Nie ma dla mnie w tym nic dziwnego, że ludzie są nagradzani za swoją pracę - mówił przed kilkoma miesiącami na antenie Radia Wrocław Jacek Sutryk. O nagrody pytano go, gdy na jaw wyszły kwoty jakie za swojej prezydentury wypłacał poprzednik Sutryka, Rafał Dutkiewicz. - Zarówno w jednostkach miejskich, spółkach miejskich, w urzędzie, podobnie jak i w innych firmach myślę, w urzędzie wojewódzkim, urzędzie marszałkowskim, co roku w ramach funduszu płac robią się pewne oszczędności. Bo ludzie są na zwolnieniach lekarskich, bo są jakieś wakaty. Z tego tworzy się pewna górka, która później dzielona jest pomiędzy innych pracowników, którzy często przejmują obowiązki tych, których nie ma i z tego są nagrody. To nie są jakieś duże nagrody. Ja pamiętam, że tak było od wielu lat i dla mnie nie ma w tym nic dziwnego - powiedział prezydent.

- W urzędzie pracują wrocławianie, wrocławianki, to nie są kosmici. Jeżeli są możliwości finansowe, to tak jak w każdej innej firmie, należy im się za wykonaną pracę nagroda - oznajmił.

Nie przegap

Tajemnica prezydenta

Pierwsza batalia o ujawnienie nagród dla urzędników też trwała wiele miesięcy. Przypomnijmy, że Urząd Miejski Wrocławia po wielu miesiącach sądowej batalii po raz pierwszy skalę nagród przyznanych urzędnikom w 2018 roku ujawnił w grudniu ubiegłego roku. O udostępnienie listy wystąpiło Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog.
Gdy nie doczekało się odpowiedzi, złożyło skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Bo informacja o wysokości zarobków czy nagród osoby zatrudnionej przez podmiot publiczny stanowi informację publiczną.
Sąd podzielił stanowisko stowarzyszenia i uwzględnił skargę. Informacje dotyczące kwot wynagrodzeń pracowników urzędów państwowych lub samorządowych, jako finansowanych ze środków publicznych za wykonywanie funkcji publicznych, stanowią informację publiczną – czytamy w orzeczeniu. Ostatecznie Urząd Miejski we Wrocławiu ujawnił w grudniu listę urzędników, pełniących funkcje publiczne wraz z kwotami przyznanych im nagród w okresie od stycznia 2018 roku, a więc jeszcze za prezydentury Rafała Dutkiewicza, aż do 26 listopada 2018 roku czyli już po przejęciu władzy w mieście przez Jacka Sutryka.

Zobacz także

iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 497

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

y
yebacurzendasow

A czy wy tez ujawniliscie rodzicom chętnie że podbieraliście rodzicom kaske z portfela? No ot co wzięli sobie troszeczkę..dużo jest..

G
Gość

Człowiek latami ciuła choćby 100 tysięcy, a te pasożyty walą sobie po milionie, niby za dobra pracę. Wielu ludzi dobrze pracuje i nic z tego nie mają. Kiedy skończy się ta mafia wreszcie?

G
Gość

Nie pierwszy raz kiedy zataja dane publiczne.

No to CBA i kajdanki.

I już nawet referendum nie będzie potrzebne :)

G
Gość
12 lutego, 18:46, Darek:

60 tys. zł dla skarbnika miasta... to taki odpowiednik dyrektora finansowego w korporacji... Wrocław to olbrzymie miasto, ponad 600 tys. mieszkańców... Ja tyle premii nie dostaję ? , ale... 60 tys. rocznie, czyli jakieś 15 tys. kwartalnie - to nie są kokosy na takim stanowisku... Moim zdaniem-sztucznie nadmuchiwany problem!

To nie jest żadna korporacja, wszystko co mają pochodzi z danin publicznych na których sporą część - ich wielkość i zasięg (cena wody, parkowanie, koncesje, nieruchomości, itp ) sami mają wpływ i monopolistyczną pozycję dyktowania mieszkańcom warunków sprzedaże publicznych gruntów. Niczego nie zarabiają, to nie ta metodologia oceny efektów ich pracy i "prawa" do nagród. Sami sobie dają nagrody niezbyt wiadomo za co, a kto płaci ?

A
Arczi
12 lutego, 18:46, Darek:

60 tys. zł dla skarbnika miasta... to taki odpowiednik dyrektora finansowego w korporacji... Wrocław to olbrzymie miasto, ponad 600 tys. mieszkańców... Ja tyle premii nie dostaję ? , ale... 60 tys. rocznie, czyli jakieś 15 tys. kwartalnie - to nie są kokosy na takim stanowisku... Moim zdaniem-sztucznie nadmuchiwany problem!

12 lutego, 23:49, Gość:

Moim zdaniem masz kiepskie zdanie i kałowe pojęcie. No ale wypowiesz się trollu netowy. Złodziejstwo nic więcej 12 baniek to już nie są drobne.

Kolego, nie ma co z nim nawet gadać, ten dzban spamuje tutaj od wczoraj. To jeden od nich lub ktoś wynajęty. Prymitywne mają te metody.

G
Gość
12 lutego, 18:46, Darek:

60 tys. zł dla skarbnika miasta... to taki odpowiednik dyrektora finansowego w korporacji... Wrocław to olbrzymie miasto, ponad 600 tys. mieszkańców... Ja tyle premii nie dostaję ? , ale... 60 tys. rocznie, czyli jakieś 15 tys. kwartalnie - to nie są kokosy na takim stanowisku... Moim zdaniem-sztucznie nadmuchiwany problem!

Moim zdaniem masz kiepskie zdanie i kałowe pojęcie. No ale wypowiesz się trollu netowy. Złodziejstwo nic więcej 12 baniek to już nie są drobne.

A
Adam
12 lutego, 15:26, Piotr:

Serio mnie frapuje jedna kwestia? Dlaczego PiS nie weźmie się za Wrocław? Dlaczego nie zadziała w tym przypadku CBA, NIK, czy Prokuratura? Pytam bez hejtu i napinki. Wie ktoś o co tu chodzi? Czy to jakiś układ, czy co do jasnej ciasnej?!? Efekt "okrągłostołowy"? W TVP tez niezawiele o tym, o tvn-ach to już nawet nie wspominam.. A gdzie jest te Referendum Konfederacji?!?

12 lutego, 16:26, Gość:

Lud Wrocławia chciał PO, więc PiSu nie interesuje los ludu wrocławskiego.

Ale są tutaj też i normalni mieszkańcy. Warto by jednak powalczyć o te wielkie miasto z ogromnym potencjałem... Nie wszystko stracone! Jakoś o Warszawę i Gdańsk walczą, więc czas oswobodzić nasz polski Wrocław, tak symbolicznie na 100-lecie zwycięskiej wojny Polsko- bolszewickiej, "Cudu nad Wisłą".

G
Gosposia
12 lutego, 18:46, Darek:

60 tys. zł dla skarbnika miasta... to taki odpowiednik dyrektora finansowego w korporacji... Wrocław to olbrzymie miasto, ponad 600 tys. mieszkańców... Ja tyle premii nie dostaję ? , ale... 60 tys. rocznie, czyli jakieś 15 tys. kwartalnie - to nie są kokosy na takim stanowisku... Moim zdaniem-sztucznie nadmuchiwany problem!

Mój mąż z zawodu jest dyrektorem tak mawia szanowna pani małżonka ... Skarbnik przyspawany do fotela od lat ...

g
gość
12 lutego, 16:38, Ala z Kalisza:

Ale Was Jacuś dyma w cztery litery...Ha ha widać że Wrocławianie przybyli zza Buga :)

lalla pyertolisz gupoty...takie sloje jak ty glosowali na nieudacznika

S
SA-X

Nakradł jeb...ny zlodziej tyle ze musial dac w łape ludzia co o tym wiedzieli

X
Xxt
12 lutego, 18:55, prezydent Sutryk:

Sprzedam tanio ulice i budynki z mieszkańcami, by żyło się lepiej działaczom PO

Ty juz sam sie sprzedałes jak tania Dzi..ka

T
Tx
12 lutego, 18:55, prezydent Sutryk:

Sprzedam tanio ulice i budynki z mieszkańcami, by żyło się lepiej działaczom PO

Ty już sam się sprzedałes jak tania dzi...ka

p
prezydent Sutryk

Sprzedam tanio ulice i budynki z mieszkańcami, by żyło się lepiej działaczom PO

D
Darek

60 tys. zł dla skarbnika miasta... to taki odpowiednik dyrektora finansowego w korporacji... Wrocław to olbrzymie miasto, ponad 600 tys. mieszkańców... Ja tyle premii nie dostaję ? , ale... 60 tys. rocznie, czyli jakieś 15 tys. kwartalnie - to nie są kokosy na takim stanowisku... Moim zdaniem-sztucznie nadmuchiwany problem!

M
Marycha

a ja jako podatnik wrocławski będę nieustająco dopominać , by człowiek z wyrokiem nie mógł być zatrudniony w instytucjach miejskich, w tym w miejskich spółkach:

dnia 6.02.2020 r. zapadł wyrok skazujący min. obecnego dyrektora ds. zarządzania nieruchomościami w spółce miejskiej (!) - TBS w sprawie nielegalnego finansowania kampanii KWW Rafała Dutkiewicza w wyborach do Senatu w 2011 r. , Prezydent Sutryk pełni funkcję zgromadzenia wspólników w tej spółce - TBS i jako taki powinien doprowadzić do zwolnienia tego człowieka.

O ile pamiętam ten człowiek wcześniej był dyrektorem Wydziału Organizacyjnego I Kadr (!) Urzędu Miejskiego Wrocławia a po ujawnieniu zarzutów w sprawie jw. pracował w spółce miejskiej..;

Czy to jest w porządku by taki człowiek nadal sprawował ( i to dyrektorską ) funkcję w strukturach/spółce miejskich ? - może konieczna jest petycja ws. nieopłacania z publicznych środków człowieka z wyrokiem...

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie