Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mija rok od tragedii. Zamordował żonę i zabił trójkę dzieci

Małgorzata Grabowska
Dzieci i kierowca nie mieli żadnych szans na przeżycie...
Dzieci i kierowca nie mieli żadnych szans na przeżycie... Fot. TVN24/XNEWS
Do dziś, jak stoję na światłach przy ul. Warszawskiej w Zgorzelcu, to spoglądam w stronę wysokich bloków na ul. Konarskiego. Niezmiennie od roku - na 11 piętrze po lewej stronie - żaluzje w oknach są zasłonięte - tylko w jednym oknie szara roleta zwisa do połowy. Już nie widać tam maleńkich wyglądających główek dzieci, już na oknach nikt nie przywiesza świątecznych ozdób - tam czas się zatrzymał…

25 października minęła pierwsza rocznica śmierci rodziny Wolińskich ze Zgorzelca. Tragedia wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością, ale także całą Polską i sąsiednimi krajami.

Cichy pogrzeb zamordowanej matki - 44-letniej Agnieszki i jej trójki dzieci: Marka (+6 l.), Marty (+11 l.) i Mateusza (+13 l.) odbył się ostatniego dnia października. Ojciec nie został z nimi pochowany.

Agnieszka W. została zamordowana wczesnym rankiem - tępokrawędzistym narzędziem… Przez rok Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu nadzorowała dwa śledztwa: zabójstwa Agnieszki W. na terenie Zgorzelca i wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Co do tej pory ustalono?

- Postępowanie w sprawie spowodowania wypadku komunikacyjnego, w którym śmierć poniósł kierujący oraz troje pasażerów samochodu marki Seat Cordoba, zostało umorzone w dniu 30 czerwca 2017 roku - mówi nam prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik jeleniogórskiej Prokuratury Okręgowej. Sprawę umorzono, gdyż sprawca wypadku - w tym przypadku oskarżony Robert W. - nie żyje.

Prokuratura uzyskała między innymi opinię biegłego z zakresu techniki samochodowej, ruchu drogowego i odtwarzania przebiegu wypadków i kolizji drogowych.

- Zarówno uzyskana opinia, jak i inne zgromadzone w sprawie dowody pozwoliły na jednoznaczne ustalenie, że do zdarzenia doszło w wyniku działania osoby kierującej pojazdem marki Seat Cordoba, który z niewyjaśnionych przyczyn, poruszając się z prędkością około 130 km/h zjechał na przeciwległy pas jezdni i uderzył czołowo-skośnie w poruszający się prawidłowo ciągnik siodłowy z naczepą - dodaje Czułowski .

Niestety, postępowanie w sprawie zabójstwa Agnieszki W. zostało zawieszone, gdyż powołani biegli nie wydali jeszcze opinii z badań toksykologicznych i biologicznych. Przypominamy, że kobieta zmarła 25 października rano wskutek uderzeń w głowę tępokrawędzistym narzędziem. Kilka godzin później jej mąż spowodował wypadek, w którym zginął on i trójka ich wspólnych dzieci.

Mieszkająca pół piętra niżej od rodziny - matka zamordowanej Agnieszki W. - zmarła kilka miesięcy po tragedii. Nigdy nie pogodziła się z tak ogromną stratą. Sąsiedzi mówią, że kobieta zmarła ze smutku...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska