Do tragedii doszło przed stacją Mietków około godziny 20:40 w piątek. Z pociągu Przewozów Regionalnych relacji Wrocław - Jelenia Góra wypadł młody mężczyzna, który w drzwiach wagonu stał z grupą młodych ludzi. Jak udało nam się ustalić mężczyzna wraz z pijanymi kolegami spacerował po wagonach. Nagle chłopak wypadł z pojazdu. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować. Mężczyzna nie przeżył wypadku. Początkowo nie było wiadomo, czy mężczyzna wypadł, czy został wypchnięty z pociągu. Pociąg został od razu zatrzymany, na miejsce wezwano służby policyjne i prokuratora, którzy zbadali miejsce zdarzenia i przesłuchali świadków.
- Przez godzinę ruch pociągów w tym miejscu został całkowicie zatrzymany - informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik spółki PKP PLK.- Przez ten czas trzy pociągi relacji Wrocław - Jelenia Góra miały kilkudziesięciominutowe opóźnienia. Później ruch pociągów odbywał się po drugim torze. Pasażerowie feralnego pociągu ok. godz. 22 zostali przesadzeni do innego pociągu jadącego po drugim torze. Czynności policyjne zakończyły się ok. godz. 3 rano.
W związku z wypadkiem policja zatrzymała dwie osoby. To dwaj koledzy mężczyzny, który zginął. Policjanci badający śmierć pasażera stwierdzili jednak, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Dwie przesłuchiwane osoby zostały zwolnione do domów.
Czytaj też: Policja zatrzymała dwie osoby w związku z wypadkiem w pociągu w Mietkowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?