Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Żernik grzęzną w błocie. I tak będzie do maja [ZDJĘCIA]

Bartosz Moch
Stowarzyszenie Mieszkańców Osiedla "Żerniki Nowe" i Rada Osiedla Leśnica
Przedłuża się budowa kanalizacji na ulicach Białodrzewnej, Bukowej i Grabowej na Żernikach we Wrocławiu. Mieszkańcy codziennie grzęzną w błocie, idąc po wytyczonych przez wykonawcę, firmę Skanska, wąskich ścieżkach.

Prace związane z budową kanalizacji, wymianą sieci wodociągowej oraz kładzeniem nowej nawierzchni dróg trwają w tym regionie od początku lipca i są wykonywane „przy okazji” realizacji kolejnych etapów powstającego obok "modelowego osiedla" WUWA 2. – Nasze systemy kanalizacyjne łączą się z tymi z WUWY, więc pracami budowy sieci objęto również połowę naszego osiedla – mówi Zbigniew Wojciechowski, prezes Stowarzyszenia Mieszkańców Osiedla Żerniki Nowe i dodaje: - Niestety druga część, która znajduje się po przeciwnej stronie ulicy Kosmonautów i dotyczy ulic Lewej i Trójkątnej, została pominięta.

Mimo satysfakcji z tego, że na terenie osiedla powstaje sieć kanalizacji Wojciechowski wraz z pozostałymi mieszkańcami są bardzo niezadowoleni ze sposobu prowadzenia prac przez wykonawcę, którym jest firma Skanska. - Po pierwsze niedotrzymywane są terminy, bo ulica Bukowa i Białodrzewna miały zostać zakończone przed końcem listopada, a na Grabowej roboty miały trwać maksymalnie do lutego, marca 2017 r. Dziś wiemy, że żaden z tych terminów nie zostanie dotrzymany, a w przypadku Bukowej i Białodrzewnej nikt nawet nie chce nam powiedzieć, kiedy planuje się zakończenie prac – podkreśla Wojciechowski.

Drugi problem to stan, w jakim znajdują się ulice. - Wszystko jest rozkopane, a wyznaczone ścieżki dla pieszych są wąskie i z uwagi, że niczym ich nie wyłożono, chodząc po nich, grzęźniemy w błocie. Ostatnio po kilku deszczowych dniach nie było mowy o tym, żeby dostać się do domu – objaśnia prezes stowarzyszenia mieszkańców osiedla. Mieszkańcy skarżą się również na to, że wykonawca nie zabezpieczył ścieżek, a jedynie wyznaczył je za pomocą barierek.

- Nie ma pomostu z desek, który funkcjonuje przy tego typu pracach, przez co nie możemy się tutaj normalnie poruszać. Moje sąsiadki to z jednej strony matka z dzieckiem, z drugiej kobieta jeżdżąca na wózku. Ta pierwsza, żeby wyjść z dzieckiem na spacer, musiała najpierw osobno przenieść wózek, bo nie było jak przejechać. Druga od dawna w ogóle nie wychodzi z domu, mimo tego, że uczulaliśmy na ten problem i zarówno z miasta, jak i od przedstawicieli Skanskiej mieliśmy zapewnienia, że zostaną zapewnione możliwości przejazdu dla tej sąsiadki – mówi wzburzony Zbigniew Wojciechowski.

Stowarzyszenie mieszkańców Osiedla Żerniki Nowe oraz Rada Osiedla Leśnica oczekują, że wykonawca przyspieszy pracę. - Na budowie zdarzają się dni, że nie ma w ogóle robotników albo są to pojedyncze osoby. A my nie mamy tutaj gazu czy ogrzewania z miasta, więc musimy przywieźć opał, węgiel… Jak niby teraz mamy to zrobić, gdy wszystko jest rozkopane, a zima za pasem? – pyta Wojciechowski.

Wrocławskie Inwestycje, które zleciły wykonanie robót przy ulicach Bukowej, Białodrzewnej i Grabowej również dostrzegają problem na budowie na tym terenie.

Opóźnienia tłumaczą jednak problemami, z którymi spotkała się Skanska w trakcie budowy. - Na Białodrzewnej i Bukowej roboty wstrzymują liczne kolizje z istniejącymi sieciami. Wykonawca, budując nowe sieci, trafia na podziemne instalacje nieujęte w dokumentacji, a sprawa w tym rejonie jest szczególnie trudna, bo wymienione uliczki są bardzo wąskie i w związku z tym jest mało miejsca na nowe lokalizacje – wyjaśnia Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji. – Natomiast w przypadku ulicy Grabowej napotkaliśmy na bardzo trudne warunki związane z wysokim poziomem wód gruntowych. Obecny termin zakończenia robót został ustalony na maj 2017 – dodaje.

O komentarz sytuacji poprosiliśmy wykonawcę, czyli firmę Skanska. Przedstawiciele tej spółki nie zgadzają się z argumentacją mieszkańców. - Ciągi pieszych zostały wyznaczone wzdłuż ulicy Bukowej, Białodrzewnej oraz Grabowej. Dodatkowo wykonaliśmy ziemne podejścia do każdej posesji, które zapewniają dojścia mieszkańcom – mówi Iwona Stolarczyk ze Skanska S.A.

Wykonawca nie przewiduje również możliwości przygotowania dodatkowego oświetlenia terenu budowy na czas wykonywania prac. - Oświetlenie tymczasowe na ul. Bukowej nie jest możliwe do wykonania, ponieważ nie jest ono przewidziane w projekcie organizacji ruchu zastępczego – kończy Stolarczyk.

A może po prostu warto zmienić projekt, skoro ten obecny przeszkadza w tym, by pomóc mieszkańcom? Jak sądzicie? Czekamy na Wasze komentarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska