Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Sępolna chcą osłonić się od Alei Wielkiej Wyspy ekranami. Zdecydują pomiary

Błażej Organisty
Po oddaniu Alei Wielkiej Wyspy przy ul. 8 maja na pewno będzie głośniej. Czy na tyle, żeby pojawiły się ekrany tłumiące hałas? Na razie ich budowa nie jest zaplanowana, z czym nie zgadzają się mieszkańcy. Piszą do prezydenta, ale wszystko wskazuje na to, że będą musieli poczekać na pomiary, które zostaną wykonane rok po zakończeniu budowy alei.

Mieszkańcy Sępolna chcą budowy ekranów akustycznych po obu stronach planowanej Alei Wielkiej Wyspy na odcinku biegnącym wzdłuż ulicy 8 maja. Na przełomie listopada i grudnia rada osiedla napisała petycję w tej sprawie. Prośba spotkała się z odmową, ale mieszkańcy nie złożyli broni i znów piszą do prezydenta Rafała Dutkiewicza. Wniosek o zmianę decyzji wpłynął do ratusza 9 stycznia.
Wrocławianie z 8 maja obawiają się, że po wybudowaniu Alei Wielkiej Wyspy hałas generowany przez przejeżdżające nią samochody będzie nie do zniesienia.

– W uzasadnieniu niniejszej decyzji [decyzja środowiskowa z 2013 r. – przyp. red.] są zapisy, że już w tej chwili na ul. 8 maja jest przekroczony poziom hałasu, a więc na jakiej podstawie, przy wielokrotnie zwiększonym ruchu, twierdzi się, że już obecnie nie są potrzebne ekrany? – napisał w imieniu ponad 70 mieszkańców Adam Przybyszewski.

O ewentualnej budowie ekranów wzdłuż nowo powstających dróg w mieście decydują nie subiektywne opinie wrocławian, a badania ekspertów przeprowadzone przed i po wykonaniu inwestycji.

– Wpływ na decyzję o budowie ekranów na ocena oddziaływania danej inwestycji na klimat akustyczny w otoczeniu. Jeżeli z raportu wynika, że przy uruchomieniu drogi będzie przekroczony dopuszczalny poziom hałasu, to nakazuje się budowę ekranów. Zwłaszcza jeżeli chcą ich mieszkańcy, to powinny się pojawić – wyjaśnia procedurę dr inż. Maria Rabiega z Katedry Akustyki i Multimediów Politechniki Wrocławskiej. Ekspert z politechniki wyjaśnia, że poziom hałasu uzależniony jest od prognozowanego natężenia ruchu na planowanej drodze.

– Do obliczania poziomu hałasu uwzględnia się dane średnie, za 16 godzin dnia lub za 8 godzin nocy. Jeżeli w którymś przypadku normy są przekroczone, to jest podstawa do stawiania ekranów – tłumaczy inż. Maria Rabiega.

Decyzja środowiskowa dla budowy alei stanowi pozostawienie terenu pod ewentualną budowę ekranów w przyszłości, już po oddaniu drogi docelowo łączącej ul. Krakowską z ul. Mickiewicza. Wrocławskie Inwestycje planują oddać AWW do użytku w 2021 r. Marek Szempliński z WI poinformował w grudniu, że badania poziomu hałasu trzeba przeprowadzić po roku od ukończenia budowy. Inż. Rabiega potwierdza, że zwłoka w przeprowadzeniu pomiarów jest dopuszczalna w przypadku newralgicznych dróg. Tymczasem mieszkańcy nie chcą zwlekać tak długo.

– Czekaliby na wynik pomiarów, ale dotychczasowa praktyka drogowców jest taka, że o pomiary trzeba się dopominać po kilka razy. Wolą więc dmuchać na zimne i uważają, że decyzja [środowiskowa] nie jest do końca prawidłowa – przekonuje Adam Przybyszewski.

Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy będą musieli poczekać na pomiary. Pisanie listów do prezydenta nie przyniesie rezultatu, bowiem to nie on przesądza o budowie ekranów, a opiniuje ją grupa specjalistów badająca ekosystem w przedmiotowym rejonie miasta oraz skutki realizacji inwestycji. Środki ochrony akustycznej wybiera wydział rolnictwa i środowiska urzędu miejskiego. Małgorzata Szafran z UM przypomina, że decyzja środowiskowa wielokrotnie była kwestionowana przez różne grupy społeczne, ale ostatecznie, po trzech latach, stała się prawomocna wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska