Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Lipy Piotrowskiej dłużej poczekają na budowę szkoły

Celina Marchewka
Celina Marchewka
Mieszkańcy Lipy Piotrowskiej dłużej poczekają na budowę szkoły
Mieszkańcy Lipy Piotrowskiej dłużej poczekają na budowę szkoły Fot. Tomasz Ho£Od / Polskapresse
Mieszkańcy i rada osiedla Lipa Piotrowska od dawna zabiegają o wybudowanie na ich terenie zespołu szkolno-przedszkolnego wraz z całą infrastrukturą sportową i rekreacyjną. Alarmują, że już niedługo ich dzieci nie będą miały gdzie się uczyć. Miasto problem dostrzega i gwarantuje, że placówka powstanie. Działki pod inwestycję zostały wybrane, ale zanim na miejscu robotnicy wbiją pierwszą łopatę, może upłynąć jeszcze trochę czasu.

Miasto obiecało radnym osiedlowym, że dzieci z Lipy Piotrowskiej pójdą do nowej szkoły i przedszkola w 2021, a już najpóźniej w 2022 roku. Okazuje się teraz jednak, że inwestycja się opóźni. Dlaczego?

Działki, na których stanąć ma zespół szkolno - przedszkolny dla 1200 dzieci, były własnością Skarbu Państwa - Krajowego Ośrodka Wspierania Rolnictwa. Aby wrocławski Urząd Miasta mógł je przejąć, musiały zostać najpierw przekazane do innej państwowej spółki - Krajowego Zasobu Nieruchomości, który to teraz ma nieodpłatnie oddać je miastu. Formalności związane z pozyskaniem działek rozpoczęły się w marcu 2018 roku, w lutym tego roku KOWR przekazał je do KZN. Obecnie trwają uzgodnienia treści aktu notarialnego, który będzie podstawą przejęcia działek przez UM Wrocław. Dopiero po tym etapie będzie można przejść do bardziej zaawansowanych działań, jak konkurs na wykonawcę czy opracowanie dokumentacji.

W piśmie, jakie z Urzędu Miasta otrzymał Mateusz Żak, radny rady osiedla Widawa, czytamy, że Zarząd Inwestycji Miejskich określił czasokres trwania inwestycji na około 42 miesiące, w tym konkurs - 8 miesięcy, opracowanie dokumentacji - 10 miesięcy, realizacja robót (przetarg i roboty budowlane) - 24 miesiące. Jeśli więc przyjąć, że miasto przejmie działki od KZN jeszcze w tym roku i wszystko przebiegnie bez opóźnień, zespół szkolno - przedszkolny zacznie funkcjonować najszybciej w połowie 2023 roku.

Sprawą zainteresowali się także radni z osiedla Widawa, ponieważ z nowej placówki mogłyby skorzystać również rodziny mieszkające na osiedlach w pobliżu Lipy Piotrowskiej, jak właśnie Widawa czy Świniary.

Rodzice biją na alarm. Ich zdaniem Szkoła Podstawowa nr 50, gdzie obecnie należą ich dzieci, jest już teraz przepełniona, a będzie jeszcze gorzej, bo przecież osiedla wciąż się rozrastają.

- Na Lipie Piotrowskiej na ukończeniu jest kilka inwestycji, więc liczba rodzin z dziećmi będzie się zwiększała. Obecnie wiele osób zapisuje swoje pociechy do szkoły w Psarach, czyli poza Wrocław. Są tam lepsze warunki, niż w SP 50, a także krótszy dojazd. Przez remont Pełczyńskiej i ogromne korki, jakie się na niej tworzą co rano, zdarza się, że na przebycie tych kilku kilometrów, jakie dzielą nasze domy i szkołę, potrzebujemy nawet godziny. Chcąc zdążyć do pracy na 8, musimy więc wyruszać o 6, dziecko zostawić o 7 w świetlicy i jechać dalej w korkach. A po południu sytuacja się powtarza. Z roku na rok liczba dzieci, które będą musiały chodzić do tej szkoły się zwiększy, nie wiem jak to ma wtedy wyglądać - mówi Artur Nowak, przewodniczący zarządu osiedla Lipa Piotrowska.

Maja Wysocka z biura prasowego UM we Wrocławiu zapewnia, że departament edukacji cały czas pracuje nad zapewnieniem jak najlepszych warunków do nauki dla dzieci uczęszczających do szkół w północnej części Wrocławia. Jednym z takich działań było na przykład wprowadzenie od tego roku szkolnego korekty obwodów dla SP 20 i SP 50, aby optymalnie wykorzystać miejsca edukacyjne w tych placówkach.

- Analizy demograficzne nie wykazują gwałtownych wzrostów liczby nowych oddziałów w szkołach podstawowych. Na przestrzeni lat 2019 - 2023 ich suma zwiększy się maksymalnie o 10 oddziałów w skali obu szkół (SP 20 i SP 50). Departament Edukacji aktywnie poszukuje rozwiązań mających zapewnić jak najlepsze warunki do nauki dla dzieci.

Dziś Szkoła Podstawowa nr 50 funkcjonuje normalnie, choć dzieci od lat uczą się na dwie zmiany. Artur Nowak jednak obawia się, że już niedługo miejsca dla dzieci po prostu zabraknie.

- Na Lipie Piotrowskiej nowe bloki powstają cały czas. Na samej Różance, gdzie szkoła się znajduje, także niedługo oddana zostanie duża inwestycja. Tam też zamieszkają rodziny z dziećmi. Nowa szkoła jest bardzo potrzebna i powinna być priorytetem. Miasto lekką ręką oddaje działki deweloperom, ale nie idą za tym inne niezbędne działania - mówi Artur Nowak.

Z informacji rady osiedla Lipa Piotrowska wynika, że jakiś czas temu w UM pojawił się plan, aby przy budowie na ich terenie zespołu szkolno - przedszkolnego wykorzystać projekt podobnej placówki, jaka stanie na Jagodnie. Zdaniem radnych mogłoby to znacznie ograniczyć czas inwestycji i środki. Maja Wysocka informuje jednak, że takie posunięcie nie jest możliwe, a projektowanie to element każdej inwestycji.

- Należy zaznaczyć, że obie działki zdecydowanie różnią się pod względem technicznym, dlatego przyjęto takie rozwiązanie, które zwiększy jakość prowadzonych tam później zajęć. Twierdzenie na tym etapie, że wpłynie to na zwiększenie kosztów i proces inwestycyjny jest niezasadne. Jednocześnie można przyjąć tezę, iż dzięki odpowiednim rozwiązaniom technicznym w projektach dla różnych terenów inwestycyjnych zostaną obniżone koszty realizacji - tłumaczy urzędniczka.

- Obiecano nam, że nasze dzieci pójdą do nowej szkoły w 2021, maksymalnie w 2022 roku. Teraz okazuje się, że nie będą miały gdzie. Zaczynamy się już powoli przyzwyczajać do tego, że składane są nam obietnice bez pokrycia, a wszystko się przesuwa - denerwuje się Artur Nowak.

Nie wiadomo dokładnie, kiedy ostatecznie działki przeznaczone pod budowę zespołu szkolno - przedszkolnego staną się własnością miasta i będzie można rozpocząć dalsze kroki związane z inwestycją. UM zapewnia, że stanie się to już wkrótce, jak tylko uda się uzgodnić ostateczną treść aktu notarialnego, która musi zostać zaakceptowana przez Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska