Mieszkańcy Jagodna domagają się tramwaju

Uchwała rady osiedla to efekt publicznych wypowiedzi prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. - Jagodno jest w tej chwili za małe. Zrobiliśmy nawet podejście testujące programy europejskie. W tej chwili, przy tej gęstości zaludnienia, nie otrzymalibyśmy żadnego finansowania europejskiego - powiedział pod koniec ubiegłego roku na antenie Radia Wrocław Rafał Dutkiewicz. - Efektywnie należy budować tam, gdzie nie tyle opłacalność, ale potoki podróżnych są wystarczająco duże - dodał prezydent.

Ta informacja zelektryzowała mieszkańców Jagodna. - Używane przez władze Wrocławia cyfry nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Władze miasta mówiąc o 4,5 tysiącach mieszkańców mają na myśli osoby zameldowane na osiedlu, a nie faktycznie mieszkające. Według danych rady osiedla w rzeczywistości na Jagodnie mieszka ok. 10 tys. mieszkańców. Osiedle dynamicznie się rozbudowuje - czytamy w uzasadnieniu uchwały wzywającej władze Wrocławia do działania.

Mieszkańcy Jagodna boją się, że ich sytuacja pogorszy się po przebudowie ul. Buforowej. Inwestycja ma być zakończona w 2018 roku. - Oddanie do użytku tej ulicy zbiegnie się w czasie z oddaniem do użytku odcinka wschodniej obwodnicy Wrocławia. Buforowa stanie się jeszcze ważniejszą arterią wjazdową do stolicy Dolnego Śląska - uważa Grzegorz Ossowski, wiceprzewodniczący rady osiedla na Jagodnie. - Większość ruchu generowana na ul. Buforowej to ruch z ościennych gmin. Jedynie budowa torowiska tramwajowego wraz z parkingiem park&ride jest w stanie poprawić komunikację w tej części Wrocławia - dodaje Ossowski. Mieszkańcy Jagodna chcieliby, żeby władze rozpoczęły prace projektowe nad linią tramwajową na Jagodno.

Mieszkańcy Jagodna narzekają, że w godzinach szczytu korek ciągnie się od cmentarza przy ul. Bardzkiej do ronda w Iwinach.

Urszula Wanat, wiceprzewodnicząca komisji infrastruktury i gospodarki komunalnej z klubu Rafała Dutkiewicza z Platformą nie pozostawia złudzeń mieszkańcom Jagodna. - W najbliższym czasie nie wybudujemy tramwaju na Jagodno, bo tak jak mówił prezydent, mieszka tam za mało osób - twierdzi radna. Nie przekonują jej argumenty rady osiedla, że władze Wrocławia podają liczbę tylko zameldowanych osób, a nie tych, którzy faktycznie na Jagodnie mieszkają. - W takim razie niech się zameldują - dobrze radzi Urszula Wanat. I dodaje, że wrocławski magistrat nie ma pieniędzy na kolejne inwestycje, bo "budżet nie jest z gumy".

Wojciech Błoński, przewodniczący komisji infrastruktury z prezydenckiego klubu obiecuje, że odpisze przedstawicielom rady osiedla. - Tramwaj na Jagodno będzie. Nie jutro, ale w najbliższej przyszłości - mówi Błoński. Kiedy? Na te pytanie już radny nie potrafi odpowiedzieć.

Wiadomo, że do roku 2018 miasto planuje wybudować tylko linie tramwajowe na Nowy Dwór oraz te wzdłuż ulicy Długiej i wzdłuż ulicy Hubskiej. Na inne inwestycje nie będzie pieniędzy.