Mieszkańcy boją się o swoje bezpieczeństwo. Tu notorycznie dochodzi do wypadków

W ubiegłym tygodniu na miejscu interweniowała wrocławska telewizja. Droga krajowa numer 25 to zdaniem mieszkańców Sokołowic wyjątkowo niebezpieczna trasa. Mieszkańcy tej miejscowości protestują, bo - jak mówią - mają już dość wypadków i kolizji pod ich oknami.

- W ciągu pięciu minut przejechało tędy kilkadziesiąt samochodów. Żaden z nich w stu procentach nie zachował prędkości, którą dyktują przepisy ruchu drogowego. Wszyscy ją przekraczają - twierdzi mieszkaniec wsi Andrzej Janczyński. Co gorsza, obok ruchliwej trasy nie ma chodników. Problem widzą policjanci i strażacy, którzy często interweniują na drodze krajowej numer 25.

- Z naszych ustaleń wynika, że faktycznie w tym miejscu dochodzi do przekroczenia prędkości. Kiedy pojawiają się tam funkcjonariusze z oznakowanym radiowozem wystawiają tam mnóstwo mandatów - informuje sierż. sztab. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.

Strażacy interweniujący przy zdarzeniach drogowych w tym miejscu podkreślają, że zazwyczaj są one tragiczne w skuttkach. - Z reguły są to poważne wypadki drogowe. W ostatnim czasie co drugie zdarzenie przy jakim interweniujemy i niestety ze skutkiem śmiertelnym - dodaje Aleksander Białoskórski z Ochotniczej StraP w Sokołowicach. Dlatego mieszkańcy żądają, aby obok ruchliwej drogi postawiono fotoradar. Ich zdaniem to jedyne rozwiązanie, które zmusi kierowców do zdjęcia nogi z gazu i bezpiecznej przepisowej jazdy. Zdaniem mieszkańców urzędnicy robią niewiele, żeby poprawić bezpieczeństwo. Wójt gminy Oleśnica w rozmowie z nami zapewnił, że rozmowy z Inspekcją Transportu Drogowego są zaawansowane i wkrótce w Sokołowicach mogą pojawić się fotoradary.

Mieszkańcy pytają jednak, kiedy w końcu obiecany fotoradar stanie przy ruchliwej drodze, bo - jak mówią - mają już dosyć rzucanych pustych obietnic.