Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieli latać w tunelu aerodynamicznym, czują się nabici w butelkę

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Setki osób czują się oszukane przez administratora strony internetowej, przez którą sprzedawane są bilety do tunelu aerodynamicznego w Mirosławicach. Ten uważa, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem, a sam jest ofiarą.

Oczekiwanie na przeżycie niesamowitej przygody zamieniło się w poczucie bycia ofiarą oszustwa dla setek osób, które kupiły bilet (ok. 250 zł za sztukę) do tunelu aerodynamicznego w podwrocławskich Mirosławicach. Zarządzająca wcześniej obiektem firma Infrabud popadła w kłopoty finansowe. Tunel aerodynamiczny został wynajęty warszawskiej spółce, która prowadzi podobną działalność w Warszawie i Katowicach. Nowa firma uruchomiła swoją stronę internetową flyspot.com, przez którą można zapłacić za skorzystanie z tunelu.

Wciąż jednak działa również strona speedfly.pl, poprzez którą także można zapłacić za atrakcję, ale skorzystać z niej obecnie się nie da. O tym klienci dowiadują się, kiedy próbują zarezerwować termin w tunelu lub osobiście przyjeżdżają do Mirosławic.

Opinii w internecie dotyczących tej sytuacji jest już kilkaset, każdego dnia przybywa kilka kolejnych. Na wiele z nich odpowiada osoba podpisująca się „Zespół Speedfly”. Klienci, którzy domagają się zwrotu wpłaconych pieniędzy, w odpowiedzi najczęściej mogą przeczytać, żeby skontaktowali się telefonicznie, w celu „rozpoznania dlaczego odstąpienie od umowy nie zostało jeszcze rozpoznane”. Jednocześnie „Zespół Speedfly” podkreśla, że kupione vouchery są ważne przez rok i zapewnia, iż będzie możliwość ich realizacji. Najstarsza opinia informująca o problemie pochodzi sprzed 5 miesięcy, więc ludzie, którzy czują się oszukani, nie wierzą, że ktoś zwróci im pieniądze.

Jak to możliwe? Kto zatem zarządza stroną likwidowanej firmy?

Od początku była to działająca po sąsiedzku firma organizująca skoki spadochronowe. Współpraca obu firm była tak dobra, że jedna z nich zajmowała się administrowaniem stroną tej drugiej firmy. Infrabud wynajął obiekt warszawskiej spółce, ale strona internetowa pozostała w rękach szefa firmy od skoków spadochronowych, Jacka Ambrozika.

W spółce Infrabud rozpoczęła się restrukturyzacja, uwidoczniona także w nazwie - ta zmieniła się na "Infrabud w Restrukturyzacji". Infrabud w Restrukturyzacji wynajął swój obiekt warszawskiej spółce Aerotunel, żeby zejść z kosztów.

- Tunel jest wynajęty i w tej chwili jedyną firmą, która ma prawo świadczyć tam jakiekolwiek usługi jest spółka Aerotunel. Ze strony spółki Infrabud w Restrukturyzacji 16 kwietnia 2019 r. było złożone doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. W tej chwili wszystkie osoby, które są poszkodowane, proszone są o dostarczenie mi dokumentów poświadczających zakup u kogokolwiek innego niż przez stronę flyspot.com – mówi Katarzyna Stoncel-Lebiedź prowadząca postępowanie najpierw sanacyjne (restrukturyzacyjne) Infrabudu, które następnie ma być upadłościowym.

Sam Ambrozik widzi sprawę zupełnie inaczej. Twierdzi on, że w grudniu 2018 r. został prezesem Infrabudu, a dokumenty sądowe, w których nie ma o tym mowy, nazywa nieaktualnymi. Zdaniem Ambrozika firmie krzywdę zrobił urząd skarbowy, który nie zwrócił, jak mówi, 3 mln zł VAT-u. Ambrozik uważa, że Katarzyna Stoncel-Lebiedź działa w porozumieniu z konkurencyjną firmą na szkodę Infrabudu i zapowiada kroki prawne wobec niej.

Ambrozik twierdzi, że klienci są informowani o realizacji usługi w terminie do 12 miesięcy już po wpłaceniu pieniędzy oraz w regulaminie sklepu, którego znajomość potwierdzają przed płaceniem. Jak sprawdziliśmy, w regulaminie jest zapis o tym, że voucher zachowuje ważność 12 miesięcy, a także o tym, że to kupujący wybiera termin skorzystania z usługi w systemie. Dopiero kiedy ten termin nie może być zrealizowany, właściciel strony ma w porozumieniu z klientem ustalić nowy termin.

Pytany o to, czy na czas całego zamieszania nie lepiej było wyłączyć stronę, odpowiada, że nie może sobie na to pozwolić. - Liczę na to, że do tego czasu wznowimy tę działalność, a jeśli to się nie uda, będziemy musieli oddać wpłacone przez klientów pieniądze – mówi Ambrozik.

W takie deklaracje nie wierzy Emilia Herman, która straciła pieniądze, bo wizyta w tunelu aerodynamicznym miała być prezentem urodzinowym dla brata. Ona jest przekonana, że padła ofiarą oszusta. Złożyła już zeznania w tej sprawie na policji, ale podkreśla, że najbardziej zależy jej na tym, żeby strona została wyłączona, by inni nie tracili pieniędzy.

Wyłącznie jednak nie jest takie proste. Home.pl, na którego serwerach znajduje się strona informuje, że zamknięcie serwisu może nastąpić na wniosek m.in. sądu i prokuratury. - Zgodnie z zapisami ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną możemy także sami zwrócić się do właściciela strony www i poinformować go o możliwej blokadzie dostępu. Pozwala na to „uzyskanie wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze przechowywanych danych”. W opisywanym przypadku wezwaliśmy już naszego klienta do przesłania wyjaśnień, po których podejmiemy decyzję co do ewentualnej blokady dostępu - informuje Tomasz Owsik-Kozłowski z home.pl.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska