Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejsca parkingowe znikają z Wrocławia

Jerzy Wójcik
Wschodnia pierzeja placu Solnego. Od najbliższej soboty nie tylko nie zaparkujemy w tym miejscu, ale również nie przejedziemy autem w kierunku ulicy Gepperta i Kazimierza Wielkiego
Wschodnia pierzeja placu Solnego. Od najbliższej soboty nie tylko nie zaparkujemy w tym miejscu, ale również nie przejedziemy autem w kierunku ulicy Gepperta i Kazimierza Wielkiego fot. paweł relikowski
Od soboty znika 127 miejsc postoju dla aut w centrum. Pojawią się, co prawda, nowe, ale nie tak szybko.

Część placu Solnego, fragment Kiełbaśniczej, cała Ruska i dwa miejsca przy placu Katedralnym - od najbliższej soboty nie zaparkujemy już tam samochodu. Na części tych ulic zostaje zmieniona organizacja ruchu (m.in. nowe kontrapasy dla rowerzystów), na inne nie wjadą już żadne samochody poza autami mieszkańców i służbami. A to oznacza, że w ciasnym centrum, gdzie i tak mieliśmy wiele problemów z zostawieniem auta, sytuacja kierowców jeszcze się pogorszy.

- Nie wyobrażam sobie poszukiwania miejsca parkingowego, skoro już do tej pory traciłem na to często 15-20 minut, krążąc jak sęp wypatrujący zdobyczy po ulicach w centrum - twierdzi Marek Macała, mieszkaniec Krzyków, który dojeżdża do pracy przy ul. Ruskiej. - Rozumiem, że trzeba ograniczyć ruch, ale nie rozumiem, dlaczego kierowcy nie dostają nic w zamian - dodaje.
W Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta dowiedzieliśmy się, że jeszcze w tym roku będzie rozstrzygnięty przetarg na nowego operatora parkometrów.
- Liczba miejsc parkingowych pozostanie niezmienna i wyniesie 3200 - zapewnia Ewa Mazur, rzeczniczka ZDiUM.

W jaki sposób magistrat zamierza to osiągnąć, skoro na razie miejsca są wyłącznie likwidowane? - W nowej umowie pojawią się dodatkowe miejsca parkingowe położone w strefie płatnego parkowania - wyjaśnia Ewa Mazur.

Sprawdziliśmy. Niestety, większość planowanych miejsc parkingowych powstaje poza ścisłym centrum. Nowe, płatne miejsca parkingowe, pojawią się po prostu tam, gdzie do tej pory parkowaliśmy za darmo. Parkometry będą też dostawiane tam, gdzie już istnieją płatne miejsca postojowe, ale kierowcy musieli daleko chodzić do urządzeń, w których uiszczamy opłaty.

Urzędnicy nie potrafią sprecyzować, kiedy pojawią się nowe płatne miejsca. Zatem na razie wciąż parkujemy tam za darmo. A mowa o następujących lokalizacjach:
- Purkyniego (prawie na całej długości ulicy),
- Garncarska (przy hotelu Radisson),
- plac Polski (przed wejściem do Akademii Sztuk Pięknych),
- plac przy ul. Modrzewskiego oraz sama ul. Modrzewskiego,
- plac Solidarności (od Rybiej do Drzewnej oraz od Rybackiej do Drzewnej),
- Sokolnicza (od Sikorskiego do Legnickiej i w przeciwnym kierunku oraz od Zelwerowicza do Braniborskiej i w przeciwnym kierunku),
- plac przy ul. Legnickiej (od Sokolniczej do Podwala),
- Zelwerowicza (od Sokolniczej do Podwala i w przeciwnym kierunku).

Co z wielopoziomowymi parkingami w centrum miasta? Najszybciej powstaną te pod placem Nowy Targ (na ponad 300 aut) oraz pod Forum Muzyki (na ponad 800 aut). Ale nie stanie się to wcześniej niż za dwa lata. A w przypadku placu Nowy Targ wiele będzie zależało od archeologów, którzy pod ziemią mogą spędzić jeszcze kilka miesięcy.

Wielu kierowców pewnie się zastanawia, jak teraz jeździć w centrum miasta? Nową organizację ruchu przedstawimy w naszej piątkowej gazecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska