Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowy Dzień Kobiet w obliczu historii

Janusz Gajdamowicz
Janusz Gajdamowicz
Obchody Dnia Kobiet sięgają początków XX wieku.
Obchody Dnia Kobiet sięgają początków XX wieku. Janusz Gajdamowicz
Od wielu dekad w dniu 8 marca świat z uwagą spogląda na kobiety. Są życzenia, kwiaty, słodycze i często miłe słowa. Nie da się ukryć, że to bardzo ważne, bo czym byłby ten ziemski padół bez naszych matek, sióstr, żon, córek i Szanownych Koleżanek. Jedyny szkopuł w tym, żeby pamiętać o tym nie tylko od święta, ale w zasadzie codziennie – okazując kobietom szacunek w każdy możliwy i należny im sposób – w myśli, słowie i działaniu.

Warto w tym miejscu przypomnieć, skąd wzięło się to ustanowione w 1910 r. święto. Jak czytamy w źródłach z epoki, ogłoszono je „w celu krzewienia idei równouprawnienia oraz uczczenia ofiar w walce o emancypację kobiet”. Ta idea zrodziła się w USA, gdzie w latach 1908-11 odbyło się wiele protestów kobiet - żądały one równych praw politycznych i ekonomicznych. Uczestniczkami były głównie pracownice fabryk, w których – jak twierdzili inicjatorzy tej akcji - panował powszechny wyzysk.

Ideę wyjątkowego celebrowania Dnia Kobiet szybko podjęli radzieccy komuniści, przenosząc ją dosyć skutecznie na polski grunt po 1945 r. - wykorzystując je przede wszystkim propagandowo i politycznie. „Kobiety polskie – wasze miejsce jest w antyimperialistycznym obozie pokoju”, pisała „Gazeta Robotnicza” w nagłówku dziennika, który ukazał się 8 marca 1950 r. Nie zabrakło też informacji o „przodowniczkach socjalistycznej pracy”, które to w imię budowy Polski Ludowej pobijały kolejne rekordy wyśrubowanych norm i procentów, zapewniając, że: „nigdy nie mogłyby się rozwijać w ustroju kapitalistycznym”…

Kiedy upadł w Polsce socjalizm, emocje związane z 8 marca jakby straciły na znaczeniu, a nawet słyszało się głosy, że jako święto zawłaszczone przez komunistów powinno zniknąć z kalendarza. Tak się jednak nie stało, a po 30 latach od tamtego czasu znowu nabiera na sile – szczególnie zawłaszczane przez lewicowe środowiska feministyczne, ponownie domagające się emancypacji. Tym razem emancypacji od wszystkiego. Co dla sprawy ciekawe - w XXI w. coraz częściej włączają się do tych działań sami mężczyźni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska