Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miedź nie wykorzystała karnego i straciła prowadzenie w końcówce (Miedź Legnica - GKS Bełchatów 1:1)

Piotr Janas
FOT. Piotr Krzyżanowski
W jednym z najciekawiej zapowiadających się meczów 12. kolejki I ligi Miedź Legnica zremisowała z GKS-em Bełchatów 1:1. Bramkę dla gospodarzy zdobył Bartosz Ślusarski, a na 10 min przed upływem regulaminowego czasu gry wyrównał Hieronim Gierszewski.

– Musimy zagrać jako ostatnio z Wigrami, z tą różnicą, że trzeba wykorzystać stwarzane sytuacje i strzelić bramki - mówił przed starciem ze spadkowiczem z ekstraklasy Ryszard Tarasiewicz. Jakież zatem musiało być jego rozgoryczenie, kiedy legniczanie nie wykorzystali najlepszej z możliwych okazji, czyli rzutu karnego.

W 18 min arbiter dopatrzył się zagrania ręką jednego z zawodników gości i wskazał na punkt oddalony od bramki Pawła Lenarcika o 11 metrów. Do piłki podszedł były zawodnik GKS-u Łukasz Garguła, lecz golkiper "Brunatnych" wyczuł jego intencje i obronił ten strzał.

Popularny Guła zrehabilitował się 5 min później, przedłużając dośrodkowanie Wojciecha Łobodzińskiego do Bartosza Ślusarskiego, który nie miał problemów ze skierowaniem futbolówki do siatki. Piłkarze "Miedzianki" złapali wiatr w żagle i co rusz gościli z piłką w polu karnym Lenarcika, ale nie potrafili przekłuć tego na kolejne trafienia. Tuż przed przerwą w słupek trafił Grzegorz Bartczak.

Po zmianie stron inicjatywę przejęli bełchatowianie, ale nie niewiele z tego wynikało. Gospodarze starali się grać na czas i to się na nich zemściło. W 80 min niepewną interwencję Dawida Smuga wykorzystał rezerwowy napastnik przyjezdnych Hieronim Gierszewski, zapewniając punkt swojemu zespołowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska