Miedź Legnica - Zagłębie Lubin 2:0. Pseudokibice, race, podpalone szaliki, wyzwiska [ZDJĘCIA]

Gorąca atmosfera na trybunach podczas derbów Miedź - Zagłębie

Legnicka policja stara się ustalić, kto odpalił race i rzucał je na murawę podczas derbowego meczu Miedź - Zagłębie Lubin.

Kibice Miedzi Legnica i Zagłębia Lubin nie przepadają za sobą. Nic więc dziwnego, że legnicka policja została w niedzielę postawiona na nogi. Do poważnych incydentów poza stadionem nie doszło.

Gorzej było już podczas spotkania. Kibice obu drużyn odpalili race. Przyjezdni zaczęli rzucać nimi na murawę. Pseudokibice Miedzi podpalili szaliki i koszulki w barwach Zagłębia. W ruch poszły gaśnice. Wśród miejscowych fanów sporo było osób w barwach Śląska Wrocław. Obie grupy sympatyzują bowiem ze sobą.

Jak poinformowała nas mł. asp. Jagoda Ekiert, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, nikt po meczu nie został jednak zatrzymany. - Policja zabezpieczyła nagrania video ze stadionowego monitoringu. Będziemy chcieli ustalić, kto odpalił race - poinformowała nas.

Oczywiście nie będzie to takie łatwe, bo pseudokibice zakładają kominiarki, przez co trudniej jest ich zidentyfikować.

Z całą pewnością Miedź zostanie ukarana finansowo przez Polski Związek Piłki Nożnej. W skrajnym przypadku policja może złożyć wniosek do wojewody dolnośląskiego o zamknięcie na pewien czas całego stadionu, bądź jednej trybuny. Na razie jednak za wcześnie, by o tym mówić.

Trzeba jednak przyznać, że mimo tych incydentów, widowisko w Legnicy się udało. Oczywiście zadowoleni po spotkaniu byli tylko miejscowi. Piłkarze Zagłębia Lubin musieli się natomiast tłumaczyć przed swoimi kibicami.

Teraz obie drużyny czeka przerwa związana z meczami reprezentacji Polski. Po niej Zagłębie podejmie u siebie Śląska Wrocław, a Miedź pojedzie na mecz z Wisłą Płock.

DO KOLEJNYCH ZDJĘĆ MOŻNA PRZEJŚĆ ZA POMOCĄ STRZAŁEK