To parafia św. Jerzego, męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego wystąpiła do miasta z prośbą o nabycie gruntu tuż przy granicy miasta. W ten sposób chce powiększyć cmentarz parafialny, który znajduje się przy ul. Ziemniaczanej.
Zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, w rejonie ulic Koreańskiej, Woskowej i Alei Róż ustalono przeznaczenie m.in. pod zieleń parkową, obiekty sakralne, skwery, cmentarze, drobne usługi czy obiekty do parkowania.
Rynkową wartość działki rzeczoznawca wycenił na ponad 66 tys. zł. Władze Wrocławia wzięły jednak pod uwagę funkcję tej nieruchomości w planie zagospodarowania przestrzennego i zdecydowały się na sprzedaż w trybie bezprzetargowym. Symboliczną cenę ustalono na tysiąc złotych. Radni zgodzili się na sprzedaż działki. Uwagi miał jednak radny lewicy - Dominik Kłosowski.
- Wrocław ma kłopoty finansowe i szczególnie w takiej sytuacji nie możemy przekazywać mienia wartego 66 tys. zł za tysiąc. Jest to wysoce niemoralne, żeby parafia otrzymała 15 arową działkę, na której powstanie 250 kwater, które zostaną następnie sprzedane mieszkańcom Wrocławia - przekonywał Kłosowski. - Cena sprzedaży działki, jaką zaproponował magistrat - czyli tysiąc złotych, nie pokrywa nawet ceny jednego pogrzebu i kwatery na tym cmentarzu, która kosztuje 3 tysiące - mówił Kłosowski, który głosował przeciw uchwale.
Podobne zdanie ma radna Renata Granowska z klubu Rafała Dutkiewicza z Platformą, która również głosowała przeciw. Przeciw byli również: Jacek Ossowski i Agnieszka Rybczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
