Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto za korki wini kierowców: - Nie poradzili sobie z warunkami na drogach

Marcin Torz, WSK
Wojciech Kaczkowski, inżynier miasta: Pługi nie miały jak przeciskać się przez korki, pomiędzy autami
Wojciech Kaczkowski, inżynier miasta: Pługi nie miały jak przeciskać się przez korki, pomiędzy autami fot. Paweł Relikowski
Wystarczyło kilka centymetrów śniegu, by w poniedziałkowe popołudnie Wrocław stanął w wielkim korku. Co na to miasto? Za problemy wini... kierowców. - Warunki nagle się pogorszyły, obniżyła się temperatura i spadł śnieg. Przez taką pogodę wielu kierowców sobie nie poradziło z warunkami drogowymi - twierdzi Wojciech Kaczkowski, inżynier miasta, zastępca dyrektora departamentu infrastruktury i gospodarki w magistracie.

W poniedziałek niewielkie opady śniegu sparaliżowały miasto. Kierowcy utknęli w korkach na zaśnieżonych ulicach: z Kazimierza Wielkiego na plac Jana Pawła II jechało się aż 45 minut, podczas gdy zwykle zajmuje to dwie, trzy minuty.

- Wielu kierowców widząc rano, że pogoda jest dobra, wsiadło do samochodów. Służbom miejskim trudno było szybko i skutecznie interweniować - twierdzi Wojciech Kaczkowski, inżynier miasta. - Na przykład pługi nie miały jak przeciskać się przez korki, pomiędzy autami. Proszę zauważyć, że gdy dochodzi do takich opadów w nocy, to sobie radzimy. Bo wtedy ruch jest o wiele mniejszy i sprawnie udaje się utrzymać jezdnie - podkreśla urzędnik.

Problem w tym, że dziś możemy mieć powtórkę wczorajszej sytuacji. - Po południu musimy się przygotować na opady śniegu, nieco tylko mniejsze od wczorajszych - zapowiada Barbara Wrona, synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.

Przypomnijmy, że w poniedziałek, mimo początkowej prognozy mówiącej o tym, że spadnie do 12 cm śniegu, w rzeczywistości opad nie przekroczył 4 cm.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska