Topole zostaną wycięte, ponieważ zagrażają pobliskim budynkom i przechodniom. Zasadzono je niezgodnie ze sztuką ogrodniczą.
– Sadzący je w latach 60. nie przewidzieli, że te drzewa mogą osiągnąć nawet 30 metrów wysokości. Poza tym ich korzenie są mocno odsłonięte i przez to naruszają konstrukcję muru oraz chodnika. Drzewa przechylają się także w kierunku sąsiedniej nieruchomości i chodnika, a to często uczęszczana trasa przez mieszkańców i turystów – wyjaśnia Małgorzata Szafran z wrocławskiego magistratu.
W zamian za wycięte topole Zarząd Zieleni Miejskiej posadzi wiosną 27 platanów klonolistnych, m.in. na wyspie Słodowej Piaskowej, Wzgórzu Słowiańskim, bulwarze przy ul. Strażniczej i zieleńcach przy ul. Kurkowej, Składowej i św. Wincentego.
Magistrat zapewnia, że przy sadzeniu drzew zawsze dobierane są gatunki mrozoodporne, odporne na zanieczyszczenie powietrza i pobierające dużo dwutlenku węgla. We Wrocławiu doskonale te warunki spełniają m.in.: dąb szypułkowy, klon jawor, lipa drobnolistna, klon pospolity czy grab pospolity.
- Drzewa, które sadzimy mają ok. 2,5 metra wysokości i obwód pnia na wys. 100 cm - 16-18 cm. Dołożyliśmy wszelkich starań aby utrzymać żywotność i zabezpieczyć topole kanadyjskie przy ul. Drobnera, jednakże w momencie, gdy drzewa stwarzają zagrożenie dla ludzi, a także pobliskiego mienia musimy podjąć odpowiedzialną decyzję - wyjaśnia Szafran.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?