- Umowa podpisana z firmą Wratislavia-Biodiesel jest umową bezwarunkową opisującą wszystkie kwestie dotyczące objęcia akcji których właścicielem jest miasto. Raz jeszcze podkreślam, że jest bezwarunkowo podpisana, trzeba ją teraz potwierdzić notarialnie - powiedział w środę na wstępie prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, który popołudniu spotkał się w swoim gabinecie z dziennikarzami.
- Na podstawie tej umowy pan mecenas Jacek Masiota udzielił rekomendacji firmie Wratislavia-Biodiesel. Ja przyjąłem tę rekomendację i poprosiłem radę miejską o zgodę na proces prywatyzacji Śląska - tłumaczył Rafał Dutkiewicz.
Jak poinformował prezydent Grzegorz Ślak 11 lipca - po podpisaniu pięć dni wcześniej umowy - wysłał pismo, w którym względem miasta - a de facto Stadionu Wrocław - przedstawił trzy oczekiwania. Pierwsze - że całość dochodu z dnia meczowego będzie wpływać do klubu. Drugie - że jeśli znajdzie sponsora tytularnego dla obiektu, to przez trzy lata te pieniądze też trafią do Śląska. Trzecie - że za dzierżawę stadionu zapłaci rocznie tylko 1 mln zł.
W dwóch pierwszych sprawach Stadion Wrocław i prezes spółki Jacek Kostrzewski zgodzili się na propozycje biznesmena, choć początkowo miasto chciało i w tym względzie procentu od zysku. Ostatecznie prezes Kostrzewski razem z Michałem Bobowcem podpisali w tej kwestii aneks do umowy i wszystkie pieniądze trafią do klubu.
W trzeciej - jak tłumaczy miasto - nie mogli zgodzić się na oczekiwania prezesa Wratislavii.
- Koszty utrzymania stadionu to 2,5 mln zł i stadion nie może zejść poniżej tej kwoty. To są koszty mediów i utrzymania murawy. Jesteśmy w stanie w każdej chwili poddać je dowolnemu audytowi. Ja nie mogę nakazać prezesowi Kostrzewskiemu obniżenia tej ceny - tłumaczył Rafał Dutkiewicz, który w towarzystwie prezesa Michała Bobowca, mecenasa Jacka Masioty, sekretarza Włodzimierza Patalasa i wspomnianego Kostrzewskiego, spotkał się w środę popołudniu z dziennikarzami.
Prezydent zadeklarował jednak, że miasto dołoży brakujące 1,5 mln zł różnicy.
- Mogę podpisać oświadczenie, które państwu teraz przeczytam, że dołożymy te pieniądze z rezerwy budżetowej lub od własnych sponsorów, których przyprowadzimy - powiedział Rafał Dutkiewicz. Dopytywany, czy te pieniądze są pewne i czy mogą pochodzić z budżetu Wrocławia, prezydent dodał, że „stoi za nim miasto”.
Przypomnijmy, że wcześniej miasto zadeklarowało, że będzie rocznie dokładać do szkolenia młodzieży w Śląsku 2 mln zł rocznie. Jeśli zatem nie uda się znaleźć sponsora na wspomniane wyżej 1,5 zł to łącznie budżet Wrocławia będzie wydawał na WKS 3,5 mln zł rocznie - pomimo prywatyzacji. Dutkiewicz swoje oświadczenie ma także potwierdzić notarialnie.
Co na tę propozycję sam Grzegorz Ślak?
- Nie było mnie na tej konferencji, dokumenty jeszcze nie dotarły do moich prawników, ale jeśli wszystko będzie na papierze, to wydaje się, że będzie w porządku - powiedział nowy właściciel Śląska. Początkowo obaj panowie mieli spotkać się jeszcze w środę wieczorem o godz. 19, ale ostatecznie do rozmów i ewentualnych podpisów powinno dojść w czwartek rano. Dutkiewicz wskazał godz. 12.
- Mam nadzieję, że jutro wszystko zakończymy. Jest już najwyższy czas, żeby notarialnie, ostatecznie zamknąć tę kwestię. Parę procesów zostało w klubie wstrzymanych, bo przecież wypada uzgadniać z nowym właścicielem kwestie uzupełnień kadrowych - tłumaczył w środę Rafał Dutkiewicz.
Na ostatecznie parafowanie sprzedaży akcji czeka Śląsk, który w odwodzie ma już dwóch nowych zawodników - przede wszystkim Michała Maka, który ponoć przeszedł już testy medyczne, a także napastnika Patryka Tuszyńskiego.
RAFAŁ DUTKIEWICZ:
Ponieważ prezes Ślak, deklaruje pokrywanie owych kosztów (utrzymania stadionu - przyp. JG) w wysokości 1 mln zł rocznie i traktuje swoją ofertę jako ostateczną i nienegocjowalną oświadczam, że zapewnię klubowi dopływ brakujących 1,5 mln zł w postaci pakietu sponsorskiego ze strony miasta Wrocławia - na przykład z rezerwy budżetowej lub wskazanych przez miasto sponsorów.
Zobacz też: Oto nowy właściciel Śląska Wrocław. To biznesmen z branż paliwowej i alkoholowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?