Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto umorzy długi za mieszkanie

Paweł Gołębiowski
Wałbrzych buduje dziesiątki nowych mieszkań. Ich lokatorzy nie powinni jednak stać się dłużnikami gminy, bo przed przydzieleniem sprawdza się, czy są w stanie płacić czynsz
Wałbrzych buduje dziesiątki nowych mieszkań. Ich lokatorzy nie powinni jednak stać się dłużnikami gminy, bo przed przydzieleniem sprawdza się, czy są w stanie płacić czynsz Dariusz Gdesz/Polska Press
Wałbrzyszanie zalegający od dawna gminie z czynszem będą mieli wielką szansę na umorzenie olbrzymiej części tego zadłużenia. W mieście przygotowano bowiem program tzw. abolicji czynszowej. Rada miejska przegłosowała już uchwałę i w grudniu będzie można składać wnioski o umorzenie.

Program nie zakłada jednak bezwarunkowego darowania długów wszystkim.

- Chcemy dać szansę tym, którzy przed laty z jakichś powodów, na przykład utraty pracy, choroby, czy sytuacji rodzinnej popadli w kłopoty i nie mogli płacić, a teraz ich sytuacja wyraźnie poprawiła się. Mogliby już spokojnie żyć, normalnie opłacać czynsz, jednak ich zadłużenie tak urosło, że czują się bezradni i tkwią w tej spirali niemocy - wyjaśnia Roman Szełemej prezydent Wałbrzycha. Wdrażany program zakłada bowiem, że umorzonych może być aż 70 procent zadłużenia (w sumie głównego i odsetek), jednak podstawowym warunkiem jest, że zadłużony najemca w umowie z gminą zobowiąże się do regularnego płacenia czynszu przez kolejnych 12 miesięcy. Jeśli w tym czasie, w ciągu roku, „nawali” to umowa przestanie obowiązywać.

- Mamy teraz program 500+, do tego znacznie mniejsze bezrobocie, niż kiedy obejmowałem funkcję prezydenta: w Wałbrzychu wynosiło ono blisko 20 procent, a teraz jest to 8 procent. Obecnie częściej pracodawca szuka pracowników, niż odwrotnie. Zatem sytuacja finansowa wielu osób poprawiła się. Nie wiemy, ile z nich zdecyduje się na udział w programie, ale jeśli zgłosi się 100 czy 200, to będzie to oznaczało, że aż tylu ludziom udało się pomóc wyjść z bardzo trudnej sytuacji - tłumaczy prezydent Szełemej.

Wdrażany teraz program abolicji czynszowej nie jest pierwszym tego typu realizowanym w Wałbrzychu. Wcześniej przeprowadzano w mieście programy „Odpracuj swój dług” i „Zlikwiduj swój dług”. Rozkładano też zadłużenie na raty i wpisywano dłużników do Krajowego Rejestru Długów.

Dzięki tym przedsięwzięciom kilka milionów złotych odzyskano, ale obecnie wałbrzyszanie z tytułu zaległych opłat czynszowych, są i tak winni gminie około 100 milionów złotych.

Prezydent Roman Szełemej wyjaśnia, że zdają sobie sprawę, że część tego długu jest nie do odzyskania, z tego powodu, że jest to właściwie zadłużenie wirtualne. Tak jest na przykład w sytuacji, kiedy pieniądze winne są firmy, które już od dawna nie istnieją.

Jednak żyjący, pracujący i radzący sobie jakoś w życiu, będą w najbliższych miesiącach mogli zredukować swój dług wobec miasta aż o 70 procent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska