Przykład z ulicy Nowowiejskiej pokazuje, że warto interweniować, choć czasem trzeba się trochę naczekać.
W tamtym rejonie miasta zmorą dla pieszych i rowerzystów były nielegalnie parkujące samochody. Wśród nich samochody dostawcze, które zajmowały czasem cały chodnik lub ścieżkę rowerową. Dochodziło do tego, że albo piesi musieli przechodzić na ścieżkę, albo rowerzyści przez chwilę przejeżdżać chodnikiem.
Bartosz Rajczyk postanowił zareagować.
- Regularnie przechodziłem Nowowiejską i wielokrotnie byłem świadkiem, gdy samochody dostawcze korzystay z drogi dla rowerów jako tymczasowego parkingu. Przeszkadzało mi to z kilku względów. Przede wszystkim dlatego, że tworzy to poważne zagrożenie dla pieszych i rowerzystów, a po drugie: niszczona jest infrastruktura. Drogi dla rowerów i chodniki nie są projektowane pod takie obciążenia - tłumaczy mieszkaniec Wrocławia.
Co ciekawe, w Polsce rocznie kilkanaście osób ginie na chodnikach... pod kołami samochodów, a kolejne kilkadziesiąt odnosi obrażenia.
- Kroplą, która przelała czarę goryczy, była sytuacja, w której starszy pan o lasce zmuszony był omijać wielki samochód dostawczy, wychodząc zza niego na drogę dla rowerów z zerową widocznością. Poza tym aktywnie dokładam się do budżetu, z którego powstają niszczone chodniki i drogi rowerowe. Z tego powodu tym bardziej irytuje mnie marnowanie wspólnych pieniędzy - mówi "Gazecie Wrocławskiej" p. Bartosz.
W połowie października wysłał wniosek do Wydziału Inżynierii Miejskiej Urzędu Miejskiego Wrocławia, w którym poprosił o zabezpieczenie ciągu pieszo-rowerowego przed parkowaniem.
- WIM znany jest raczej z odrzucania propozycji mieszkańców, więc nie wiązałem z wnioskiem dużych nadziei - zwykle negatywna odpowiedź na podobne pytanie uargumentowana jest tym, że takimi sprawami zajmuje się Straż Miejska - przyznaje B. Rajczyk.
Sprawa trwała dosyć długo. Jak informuje w odpowiedzi do p. Bartosza wydział - ze względu na sporą liczbę zadań bieżących. Odpowiedź przyszła w grudniu, a mieszkańcy słupki na ul. Nowowiejskiej - na odcinku od ul. Piastowskiej do ul. Prusa - zauważyli przed kilkoma dniami.
A zatem po prawie pół roku od interwencji Bartosza Rajczyka, Wydział Inżynierii Miejskiej Urzędu Wrocławia postawił na ul. Nowowiejskiej słupki. Zabezpieczają ciąg pieszo-rowerowy przed kierowcami niewłaściwie parkującymi samochody.
To nie pierwsza interwencja p. Bartosza. Pierwsza dotyczyła Podwala, gdzie samochody zatrzymywały się praktycznie na przystanku autobusowym, utrudniając przejście pasażerom MPK.
- Za te grzechy nie dostaniesz rozgrzeszenia. Ksiądz nie będzie miał wyboru
- 10 najnowszych ofert pracy we Wrocławiu z zarobkami powyżej 5 tys. złotych
- Tak budowano Wrocław po II wojnie światowej. Zobacz rzadkie zdjęcia z 1950 roku
- Komunikacyjny dramat we Wrocławiu. Mieszkańcy zachodniej części miasta są wściekli!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?