Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto nie wie, dlaczego zrezygnowało z dofinansowania budowy tramwaju na Jagodno. Do wzięcia było 90 mln zł

mk
Wiadukt kolejowy nad ulicą Buforową. Pod nim miały jechać tramwaje na Jagodno
Wiadukt kolejowy nad ulicą Buforową. Pod nim miały jechać tramwaje na Jagodno Paweł Relikowski
Wrocławscy urzędnicy kilka lat temu starali się o dofinansowanie m.in. do budowy torowiska dla linii tramwajowej na Jagodno. Ostatecznie, kiedy miasto mogło dostać pieniądze, zrezygnowano z projektu. Urzędnicy tłumaczą, że projekt był długo na liście rezerwowej i nie udałoby się zmieścić w terminach. Kilka lat wcześniej sami zadecydowali o przeniesieniu projektu na tę listę.

O dofinansowanie na rozwój transportu szynowego we Wrocławiu miasto występowało w związku z programem Tramwaj Plus. Budowa torowisk tramwajowych na Jagodno i Popowice była częścią projektu Zintegrowany System Transportu Szynowego w Aglomeracji i we Wrocławiu. Wnioski trafiały do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, które decydowało o przyznaniu pieniędzy. W listopadzie 2012 r. projekt został przeniesiony na listę podstawową i była szansa na otrzymanie ponad 90 mln zł dofinansowania. Zarówno wtedy, jak i dziś miasto sugeruje, że winnym niepowodzenia w uzyskaniu dotacji było ministerstwo i procedury formalne.

Patryk Załęczny z biura prasowego ratusza informuje, że projekt był na liście rezerwowej od końca 2008 r. do 2012 r.

Kiedy okazało się, po kilku latach, że może być zrealizowany, nie było już możliwe w tych ramach czasowych zaprojektowanie, uzyskanie niezbędnych decyzji, wybudowanie oraz rozliczenie tak dużej inwestycji. W związku z tym na wniosek miasta ministerstwo zmieniło zakres projektu ZSTS II na zadania, które były możliwe do zrealizowania i Wrocław się z tego wywiązał - tłumaczy Załęczny.

Jednak, zdaniem przedstawiciela ministerstwa, to, że dofinansowanie budowy torowisk m.in. na Jagodno nie trafiło do Wrocławia, jest wynikiem decyzji urzędu miasta.

W styczniu 2009 roku projekt został przesunięty z listy podstawowej na rezerwową na wniosek beneficjenta, czyli wrocławskich urzędników – mówił dla “Faktu” Piotr Popa z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego w roku 2012.

Skąd taka decyzja władz Wrocławia? Patryk Załęczny przekazuje jedynie, że historia pozyskiwania środków na ten cel była zawiła:

Nie udało mi się dotrzeć do jakichkolwiek dokumentów sugerujących, że miasto zrezygnowało z dofinansowania - ucina Załęczny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska