Miasto mówi TAK na zakup udziałów medycznej spółki

Miasto weszło w kolejny etap rozmów z zarządem powiatu w sprawie nabycia 40 procent udziałów Głogowskiego Szpitala Powiatowego. Po przeanalizowaniu oferty prezydent miasta przekazał staroście powiatu protokół z rokowań.

W kwestii ceny, sposobu oraz terminu zapłaty obie strony były zgodne. Wstępnie ustalono, że za pakiet 40 proc. udziałów miasto, łącznie z dokapitalizowaniem, zapłaci w sumie 12,112 mln zł w dwóch transzach. - Jest jednak kilka punktów związanych z obszarami dodatkowych negocjacji - przyznał prezydent miasta Rafael Rokaszewicz i je wymienił: - Zgadzam się z tym, by zatrudnienie w szpitalu pozostało na obecnym poziomie. Aprobuję także plan rozwoju spółki i plan restrukturyzacji poszczególnych obszarów działania. Jednym z podstawowych celów nabycia udziałów spółki jest zapewnienie gminie miejskiej współdecydowania o szpitalu. Przy układzie właścicielskim, 40 procent miasto i 60 powiat, będzie to możliwe po spełnieniu kilku punktów - wyjaśniał prezydent Rokaszewicz.

A te punkty to: zarząd spółki powinien składać się z dwóch członków, przy czym prezes zarządu ma być desygnowany przez powiat. Rada Nadzorcza spółki powinna składać się z czterech członków, przy czym jej przewodniczący powinien być wskazany przez miasto. Ponadto szpital miałby się zobowiązać do zabezpieczenia mieszkańcom Głogowa i powiatu świątecznej i nocnej opieki zdrowotnej. - I co najważniejsze - przy zachowaniu proporcji 60 do 40 procent wszystkie uchwały zgromadzenia wspólników i Rady Nadzorczej winny być podejmowane większością trzech czwartych głosów - wyjaśnia prezydent miasta. - To oznacza, że mimo różnej wielkości udziałów decyzje zapadają na partnerskich zasadach. Bez zgody jednego ze współwłaścicieli nic w szpitalu nie będzie się mogło wydarzyć.

Prezydent złożył też wniosek, by transakcja nabycia pakietu udziałów otwierała możliwość pierwszeństwa nabycia przez miasto kolejnych akcji. Miałoby to nastąpić po dwóch latach od zakupu pierwszego pakietu szpitala.

Ofertę powiatu badał zespół konsultacyjny składający się z grupy miejskich radnych. Nie wszyscy radni zespołu podpisali się pod wnioskami prezydenta.

Prezydent odniósł się też do stanowiska radnych miejskich KWW Jana Zubowskiego, którzy nie zgadzają się na propozycję powiatu. Zamiast tego chcą, by starostwo sprzedało 100 proc. akcji za symboliczną złotówkę.

- Wszelkie inne propozycje uważamy za niekonstruktywne, powodujące jedynie odsunięcie w czasie całego procesu - powiedział prezydent.

Starosta Jarosław Dudkowiak nie ukrywał zadowolenia z decyzji prezydenta. Stwierdził też, że część radnych opozycji często zmienia zdanie w sprawie sprzedaży szpitala. -Nie zgadzamy się na wyliczanie kolejnych argumentów opozycji, bo zrobiliśmy wszystko, co radni KW Jana Zubowskiego od nas oczekiwali - dodał.

Ostateczne zdanie w tej sprawie będzie należało do radnych powiatu, a potem miasta. Obie rady będą nad tym dyskutować jeszcze w tym roku.