Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto kupuje polewaczki. Do walki ze smogiem

Piotr Bera
Polewaczki pomagają zredukować ilość pyłów zawieszonych
Polewaczki pomagają zredukować ilość pyłów zawieszonych Grzegorz Olkowski/ Polska Press
Wrocław rozpoczyna walkę z zanieczyszczeniem powietrza. Jednym z pomysłów jest zakup i użycie polewaczek. Jesienią na ulice wyjedzie 5 pojazdów.

Jesienią na wrocławskie ulice wyjedzie pięć polewaczek, czyli samochodów ze zbiornikiem na wodę oraz urządzeniem do polewania i zmywania ulic. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji kupi pięć takich pojazdów. Koszt jednej polewaczki to 400 tys. złotych.

- Polewaczki pomogą w walce z miejskim pyłem. Jednorazowe wyczyszczenie miasta oznacza sprzątanie nawet 7 mln metrów kwadratowych powierzchni. Jeszcze w tym miesiącu zostanie zorganizowany przetarg i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, polewaczki wyjadą na ulice w październiku - mówi Tomasz Jankowski z MPWiK. - Niestety, nie ma firm, które sprzedają gotowe polewaczki. U jednego dostawcy zamówimy podwozie, a inny dobuduje osprzęt. Mogę jednak zapewnić, że będą to najnowocześniejsze pojazdy z dostępnych na rynku - dodaje Jankowski.

Nie tylko polewaczkami Wrocław walczy z zapyleniem. Przy wydawaniu pozwoleń na budowę magistrat nałoży na inwestorów nakaz ograniczenia pylenia i mycia kół aut przed wyjazdem z budowy.

W lutym Politechnika Krakowska przeprowadziła badania, z których wynika, że korzystanie z polewaczek redukuje ilość pyłów zawieszonych w powietrzu. W trakcie dwóch wieczorów polewaczki, poprzedzone zamiatarką, zebrały po około 300 kg zanieczyszczeń.

MPWiK podkreśla, że gdy panuje susza lub trwa sezon grzewczy, jakość wrocławskiego powietrza pozostawia wiele do życzenia. W takich okolicznościach na drogi wyjadą polewaczki.

Według analizy przeprowadzonej przez magistrat, nadmierna ilość pyłu zawieszonego PM 10 wynika przede wszystkim z palenia w piecach czym popadnie (plastikami, odzieżą, meblami). Pył powstały z palenia odpadami osiada na ulicach.

Wrocław chce do 2022 r. zredukować z 30 do 24 tys. liczbę pieców w mieście. W 2015 r. normy zapylenia w mieście przekroczono w trakcie 70 dni - wynika z analizy przeprowadzonej przez prof. Jerzego Zwoździaka z Politechniki Wrocławskiej, który przygotował analizę „Działania poprawiające jakość powietrza we Wrocławiu”. Celem magistratu jest neutralizacja pyłów i zakończenie roku bez żadnego dnia z przekroczonymi normami.

Do walki ze smogiem miasto zaangażowało także przedszkolanki. Pracownicy przedszkoli dwa razy dziennie sprawdzają system monitoringu jakości powietrza. Gdy normy są przekroczone, dzieci nie mogą bawić się na dworze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska