Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miałeś wypadek? Co robić?

Kamil Gross
Porad udziela adwokat Kamil Gross.

Jest zima. Warunki na drogach w wielu miejscach są trudne. Dochodzi do wielu kolizji i wypadków. Tylko w styczniu bieżącego roku na polskich drogach doszło już do 980 wypadków, w wyniku których 82 osoby zmarły, a 1207 zostało rannych (stan na dzień 20 stycznia 2017 r.).

Jeżeli doszło do wypadku drogowego, w którym brałeś udział - nie panikuj. Pamiętaj, że w takim przypadku przepisy prawne zobowiązują Cię do określonego działania. Mówi o tym ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym. Przede wszystkim zatrzymaj swój pojazd nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. Najczęściej najlepszym rozwiązaniem jest zaparkowanie pojazdu na poboczu drogi, tak aby nie tamować ruchu innym pojazdom. Przede wszystkim należy zapewnić bezpieczeństwo ruchu w miejscu wypadku. Po pierwsze trzeba jak najszybciej (ustawa stanowi, że „niezwłocznie”) usunąć pojazd z miejsca wypadku, żeby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu. Przed usunięciem pojazdów możemy oznaczyć miejsce zdarzenia dostępnymi nam środkami np. za pomocą kredy, kawałka cegły, plastra, taśmy klejącej. Należy przy tym dokładnie zaznaczyć usytuowanie pojazdów, ze szczególnym uwzględnieniem położenia kół. Jest to bardzo istotne dla dalszego postępowania, przede wszystkim dlatego, że umożliwi wykonanie przez funkcjonariuszy Policji szkicu sytuacyjnego, odzwierciedlającego faktyczny obraz przebiegu zdarzenia. Wielu kierujących pojazdami jest przekonanych, że w przypadku wystąpienia wypadku drogowego nie mogą ruszać pojazdów do czasu przyjazdu na miejsce Policji. Jest to błędne przekonanie. Przepisy nie tylko pozwalają na usunięcie pojazdu z miejsca wypadku, ale nawet nakazują takie działanie. Są jednak dwa wyjątki: jeżeli w wypadku są ranni lub zabici. W takiej sytuacji, nie ruszamy pojazdów z miejsca wypadku, a zapewniamy bezpieczeństwo ruchu drogowego. Powinniśmy oznakować miejsce wypadku tak, aby inni uczestnicy ruchu drogowego, mogli bezpiecznie zatrzymać pojazd, bądź wyminąć uczestniczące w wypadku pojazdy. Jeżeli w wypadku jest zabity lub ranny, musimy udzielić pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać zespół ratownictwa medycznego i Policję. Musimy pozostać na miejscu wypadku oraz nie podejmować żadnych czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku, czyli przede wszystkim nie zacierać śladów hamowania, czy zmieniać położenia pojazdów. Jeżeli wezwanie pomocy wymaga oddalenia się od miejsca wypadku, po jej wezwaniu należy niezwłocznie wrócić na miejsce wypadku. Pamiętajmy, że nieudzielenie pomocy w określonych przypadkach wypełniać może znamiona przestępstwa zagrożonego w Kodeksie karnym karą pozbawienia wolności do lat 3. Zgodnie z Kodeksem karnym przestępstwem jest nieudzielenie pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w przypadku gdy występuje możliwość udzielenia pomocy bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Wyjątkiem jest tutaj sytuacja, w której pomocy może udzielić tylko lekarz poprzez zabieg lekarski oraz występuje możliwość uzyskania niezwłocznej pomocy ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej, np. więc Pogotowia Ratunkowego lub lekarza. Również Kodeks wykroczeń penalizuje czyn polegający na nieudzieleniu pomocy ofierze wypadku przez prowadzącego pojazd, który uczestniczy w wypadku drogowym. Czyn taki zagrożony jest karą aresztu albo grzywny. W takim przypadku sąd orzeka również zakaz prowadzenia pojazdów. Na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku, kierujący pojazdem, który brał udział w wypadku, jest obowiązany podać dane personalne, dane personalne właściciela lub posiadacza pojazdu oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym zawarta jest umowa ubezpieczenia OC.

Obowiązujące przepisy rozróżniają pojęcia wypadku drogowego oraz kolizji drogowej. Wypadkiem Kodeks karny określa zdarzenie drogowe, w wyniku którego jego uczestnik doznał obrażeń ciała powodujących naruszenie czynności narządu lub rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni. Pozostałe zdarzenia drogowe określa się mianem kolizji drogowych. W każdym przypadku sprawca zdarzenia drogowego powinien sporządzić oświadczenie, zawierające jego dane personalne, dane identyfikujące pojazd oraz informacje dotyczące ubezpieczenia. Ponadto w oświadczeniu sprawcy zdarzenia należy określić jej okoliczności, czas i miejsce zdarzenia. Warto podać również dane personalne poszkodowanego, dane identyfikujące kierowany przez niego pojazd, a także informacje dotyczące doznanych przez poszkodowanego obrażeń ciała oraz uszkodzeń w pojeździe. Do oświadczenia można dołączyć szkic sytuacyjny zdarzenia drogowego podpisany przez jego sprawcę. Zwróćmy uwagę, aby podawane przez nas informacje były jak najbardziej dokładne. Dopilnujmy, aby wszystkie informacje wpisywane przez sprawcę były zgodne z rzeczywistością. W szczególności porównajmy je z treścią dokumentów posiadanych przez sprawcę. Mamy do tego prawo. Odmowa przez sprawcę zdarzenia udostępnienia dokumentów stanowi wykroczenie zagrożone grzywną do 3.000 zł lub karą nagany. Warto mieć w pojeździe odpowiednio sporządzony i przygotowany „na czarną godzinę” druk oświadczenia sprawcy zdarzenia drogowego. Wyeliminujemy w ten sposób dość częste sytuacje, w których sporządzane odręcznie przez uczestników kolizji czy wypadków oświadczenia, spisywane z reguły na masce samochodu, nie zawierają wszystkich niezbędnych informacji, co może utrudnić procedurę odszkodowawczą oraz ustalenie winy za ich spowodowanie. Musimy pamiętać, że żaden przepis prawa nie przewiduje negatywnych skutków prawnych dla sprawcy zdarzenia, który odmawia sporządzenia oświadczenia. Jeżeli sprawca odmówi sporządzenia i podpisania oświadczenia, należy wezwać Policję. Ja moim Klientom polecam wezwanie za każdym razem Policji na miejsce zdarzenia, nawet wtedy, gdy w kolizji nikt nie ucierpiał. Wynika to z dość często spotykanej nieuczciwości uczestników ruchu drogowego, którzy najpierw sporządzają i podpisują oświadczenia, a następnie po zgłoszeniu szkody i kontakcie ubezpieczyciela, cofają oświadczenie twierdząc, że nie brali udziału w kolizji czy wypadku, albo ich przebieg był zupełnie inny i to ktoś inny ponosi winę za ich spowodowanie. Takie sytuacje z reguły skutkują odmową wypłaty należnego odszkodowania przez ubezpieczycieli. Poszkodowanym w zdarzeniach drogowych w takim przypadku pozostaje droga sądowa, jednakże przed sądem będą musieli udowodnić, że przebieg zdarzenia był zgodny ze sporządzonym oświadczeniem. Bywa to niekiedy dość problematyczne, w szczególności gdy uczestnik zdarzenia podróżował sam, brak jest świadków zdarzenia, bądź nie znamy ich tożsamości, brak jest innych dowodów, w szczególności w postaci zdjęć czy filmów. Jeżeli w miejscu zdarzenia znajdują się osoby postronne, które widziały jego przebieg, warto poprosić ich o podanie danych personalnych. Wystarczy imię, nazwisko oraz adres zamieszkania. Jeżeli odmówią, dane osobowe odbierze od nich Policja. Będziemy mogli w ten sposób zawnioskować przed sądem lub organami ścigania dowód z ich zeznań jako naocznych świadków zdarzenia. Warto również zrobić kilka zdjęć miejsca zdarzenia, pojazdów biorących w nim udział, ich ułożenia, zakresu uszkodzeń, śladów pozostawionych na drodze itp. Po przyjeździe Policji na miejsce zdarzenia to funkcjonariusz Policji rozstrzygnie, kto ponosi winę za jego spowodowanie. W przypadku kolizji Policjant może nałożyć na jego sprawcę mandat karny. Sprawca kolizji ukarany mandatem ma prawo odmówić przyjęcia mandatu, albo po jego przyjęciu, wnieść odwołanie do sądu. Może okazać się, że sąd podejmie inną decyzję od funkcjonariusza Policji i mandat uchyli. Taka sytuacja nie przekreśla jednak automatycznie wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela poszkodowanemu. W takiej sytuacji ubezpieczyciel sam rozstrzygnie kwestię odpowiedzialności za zaistniałą kolizję oraz wypłaty odszkodowania. Często spotykam się z argumentacją ubezpieczyciela, iż kwestia wypłaty odszkodowania nie może zostać rozstrzygnięta, ponieważ Policja prowadzi jeszcze dochodzenie w sprawie. Takie stanowisko ubezpieczyciela jest nieuprawnione, bowiem ubezpieczyciel ma prawo prowadzić postępowanie wyjaśniające we własnym zakresie i nie musi polegać na ustaleniach Policji. Zgodnie z Kodeksem cywilnym ubezpieczyciel ma obowiązek, po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku, ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, to znaczy aktywnego, samodzielnego wyjaśnienia okoliczności wypadku i wysokości szkody.

Uważajmy na drodze. W szczególności stosujmy się do przepisów ruchu drogowego, ale pamiętajmy także o dostosowaniu prędkości do warunków aktualnie panujących na drodze, po której się poruszamy. Może bowiem okazać się, że dozwolona na danym odcinku drogi prędkość nie odpowiada warunkom na nim panującym. W ten sposób z pewnością unikniemy wielu możliwych zdarzeń drogowych. Jeżeli jednak doszło do kolizji, bądź wypadku postępujmy zgodnie z obowiązującymi przepisami, w tym opisanymi w niniejszym artykule. Szerokiej drogi!

Źródło: 1. www.policja.pl/, 2. ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, 3. Kotowski Wojciech, Prawo o ruchu drogowym. Komentarz, wyd. III, 4. ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny, 5. ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń, 6. ustawa z dnia 24 sierpnia 2001 r. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, 7. ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska