Butla z gazem na włączonym palniku. O krok od tragedii
Sąd Rejonowy dla Wrocławia Fabryczna, na wniosek prokuratora, zastosował wobec Bogusława G. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Do zdarzenia doszło 4 sierpnia we Wrocławiu.
- Podejrzany przebywając w swoim mieszkaniu, w budynku wielorodzinnym, pozostawił na włączonym palniku butlę z gazem. Dzięki szybkiej reakcji powiadomionych służb nie doszło do nagłego rozszczelnienia się butli z gazem i eksplozji materiałów łatwopalnych - mówi Anna Placzek z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Mężczyzna mógł doprowadzić do wybuchu i w efekcie zawalenia się całej kondygnacji budynku, w którym znajduje się łącznie 8 lokali.
- Sprowadziłoby w ten sposób bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia co najmniej 20 osób oraz zagrożenie mienia w wielkich rozmiarach w kwocie łącznej co najmniej miliona złotych - dodaje.
Za zarzucane czyny grozi mu kara do lat 8 pozbawienia wolności.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Gazeta Wrocławska", Bogusław G. został zatrzymany w swoim mieszkaniu przy ul. Paniowickiej. Śledztwo jest w toku.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?