Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Metraco Zagłębiu zaczyna brakować zdrowia

Michał Rygiel
Kontuzja Małgorzaty Mączki znacząco ogranicza pole manewru trener Bożenie Karkut
Kontuzja Małgorzaty Mączki znacząco ogranicza pole manewru trener Bożenie Karkut Zagłębie Lubin
Metraco Zagłębie Lubin jest na trzeciej pozycji w PGNiG Superlidze kobiet i awansowało do ćwierćfinału Pucharu Polski. Ale na horyzoncie zaczynają się pojawiać czarne chmury

Lubinianki w nowym roku wygrały trzy ligowe spotkania, przegrały dwukrotnie, a w sobotę zremisowały z outsiderami zNowego Sącza. Tym samym, którego w piątkowe popołudnie po trudnej pierwszej połowie wyeliminowały z rozgrywek pucharowych. Granie dzień po dniu jest spotykane na większych turniejach, ale rzadko kiedy w lidze.

Ze względu na zbieg okoliczności Zagłębie dwukrotnie w krótkim odstępie czasu zagrało z Olimpią-Beskid Nowy Sącz. Jednak Związek Piłki Ręcznej w Polsce zaplanował mecze 1/8 finału Pucharu Polski na 15 lutego, czyli środę. Jak zatem przebiegała decyzja o zmianie tego terminu?

- Niespecjalnie mieliśmy wybór, tak ustalono terminarz tych meczów – na sobotę i środę. Jechanie dwa razy w tę i z powrotem mija się z celem. Chcieliśmy zagrać w systemie piątek-niedziela, ale byliśmy uzależnieni od Nowego Sącza - tłumaczy trener Zagłębia Bożena Karkut.

Na domiar złego w miniony piątek Zagłębie straciło kolejną ważną zawodniczkę. Małgorzata Mączka, 23-letnia lewa rozgrywająca „Miedziowych” podczas pucharowej konfrontacji już w siódmej minucie musiała zejść z parkietu. Jeśli w pozornie niegroźnej sytuacji zawodniczka natychmiast łapie się za kolano, sprawa musi być poważna. I, niestety, tak było w przypadku Mączki, która zerwała więzadła krzyżowe. Teraz czeka ją zabieg i pół roku rehabilitacji. Ten sezon już zakończyła, do gry wróci najwcześniej na początku września.

Mączka to druga z młodych zawodniczek Metraco Zagłębia, która będzie musiała dłużej odpocząć od piłki ręcznej.Pierwszą jest Małgorzata Trawczyńska. 19-letnia skrzydłowa w meczu z Energą AZS-em Koszalin złamała rękę. Ona też raczej nie będzie w stanie pomóc swoim koleżankom.

Ale to nie koniec problemów zdrowotnych w Lubinie. Te doskwierają również dwóm rozgrywającym - Brazylijce Julianie Malcie oraz Karolinie Semeniuk. Obie nie wystąpiły przeciwko Olimpii-Beskid.

Poważniej wygląda sprawa Malty, która znów ma badane kontuzjowane dwukrotnie kolano. Obciążenia długiego sezonu najwyraźniej znów przełożyły się na bolący staw. Semeniuk zaś podczas pucharowego meczu w Nowym Sączu zahaczyła o rywalkę. Skarży się na kłopoty z ręką.

Karkut w sobotnim meczu ligowym miała do dyspozycji tylko cztery rozgrywające. A sezon wkracza przecież w decydującą fazę. Czy trenerka Zagłębia obawia się o nadchodzące tygodnie w wykonaniu swojego zespołu?

- Każdy ma obawy, zostało nas dwanaście, a nie mamy właściwie lewego rozgrywania. W odwodzie są Gosia Buklarewicz i Victoria Belmas, ale to inny styl grania. Obie raczej nie dysponują rzutem z drugiej linii tak jak Gosia Mączka. Wcześniej jeszcze mogliśmy na rozegranie dać Gosię Trawczyńską, ale ta opcja też jest już zamknięta. Na pewno kurczy nam się kadra, nie ma się co czarować, że jest różowo. Na tym etapie rozgrywek kontuzje muszą być, ale taka jest rzeczywistość i nie mamy tutaj nic do powiedzenia - podkreśla trenerka Zagłębia, która w swojej karierze już nie z takimi sytuacjami sobie radziła.

Na szczęście „Miedziowym” z pomocą teoretycznie przychodzi terminarz. Oprócz hitowego starcia w najbliższą niedzielę - kolejnej „Świętej Wojny” z Selgrosem Lublin, lubinianki grają przeciwko drużynom z dolnej połowy tabeli. Szczypiornistki Zagłębia jesienią przegrały z liderkami tabeli, ale pozostałe spotkania wygrały. Czy tym razem, z węższą kadrą, osiągną co najmniej podobny rezultat? Medale wciąż są w zasięgu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska