- Mam wiele pomysłów i planów związanych z organizacją kolejnych edycji festiwalu, poza tym lubię stolicę Dolnego Śląska, która tętni pozytywną energią, jest jednak jedno "ale" - mówi Paul McCreesh.
Dyrektor obawia się, że nie będzie w stanie utrzymać dotychczasowego, wysokiego poziomu artystycznego imprezy. Powód? Instytucje, które współfinansują festiwal, nie dotrzymały obietnic.
Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego zmniejszył zapowiadaną dotację o 800 tys. zł (dał nieco ponad 1 mln zł), a ministerstwo kultury - o 700 tys. zł (dało niespełna 1,4 mln zł). Zgodnie z planem pieniądze przekazało tylko miasto. Budżet festiwalu Wratislavia Cantans wynosi ok. 4,5 mln zł. Zmniejszenie go o 1,5 mln zł oznacza więc utratę jednej trzeciej środków.
- Nie może być tak, że zapraszamy światowej sławy artystów, z którymi negocjacje w sprawie występów trzeba zacząć co najmniej dwa lata wcześniej, i nagle okazuje się, że brakuje nam pieniędzy na pokrycie kosztów występów - dodaje McCreesh. - Rozumiem, że konieczne mogą być cięcia budżetowe, ale zgodnie z umową powinniśmy o nich zostać poinformowani najpóźniej w czerwcu ubiegłego roku.
Jacek Gawroński, dyrektor wydziału kultury urzędu marszałkowskiego, dziwi się zarzutom Paula McCreesha. - Ostateczny budżet sejmik województwa uchwala na początku roku. W połowie ubiegłego roku nie wiedzieliśmy przecież jeszcze, jakimi pieniędzmi będziemy dysponować - tłumaczy.
Co w tej sytuacji mógł zrobić McCreesh, aby uniknąć kompromitacji?
Pisanie tak pięknych słów i jednoczesne obcinanie nam dotacji na rozwój festiwalu to hipokryzja
- Zmuszeni byliśmy prosić gwiazdy, które wystąpią w tym roku, aby zgodziły się na przesunięcie wypłaty honorariów - załamuje ręce brytyjski dyrygent.
Jubileuszowy 45. festiwal Wratislavia Cantans rozpocznie się 4 września. W ciągu dziewięciu dni odbędzie się 30 koncertów, w których wystąpi ponad tysiąc artystów z całego świata. Jak co roku każde z tych muzycznych wydarzeń zostało opisane w książce festiwalowej.
Marszałek województwa Marek Łapiński w swoim słowie wstępnym napisał m.in. "Wratislavia Cantans (...) jest chlubą naszego regionu (...). Każda edycja to niezwykłe wydarzenie artystyczne".
- Pisanie tak pięknych słów i jednoczesne obcinanie nam dotacji na rozwój festiwalu to hipokryzja - ocenia McCreesh.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?