Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matka zmarłego: Syn miał problem z narkotykami. Taką dostałam pomoc od policji

OPRAC.: M
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
- Syn od dawna miał problem z narkotykami - przyznała w rozmowie z TVN24 matka 34-latka, który zmarł po brutalnej policyjnej interwencji w Lubinie. Zachowanie policjantów wywołało niedzielne zamieszki przed lubińską komendą.

- Zadzwoniłam na policję, bo syn od dawna miał problem z narkotykami - mówi w rozmowie z TVN24 matka Bartłomieja S. - Była piąta rano, przyszedł pod dom i wołał: mamo, babciu - relacjonuje kobieta wydarzenia z feralnego dnia. Jej syn rzucał też w okna sypialni kamieniami.

- Nie chciałam robić większego zamieszania. Zachowywał się głośno. Czekałam pół godziny, że na pewno policja to słyszy, na pewno wyjdzie, przecież chyba nie śpią tylko mają jakieś dyżury - opowiada matka mężczyzny (przypomnijmy - wszystko działo się tuż obok komendy policji). - W końcu zadzwoniłam po pomoc. I taką uzyskałam pomoc - kończy matka 34-latka.

W piątek (6 sierpnia) około godz. 6 rano lubińscy policjanci interweniowali w sprawie mężczyzny, który miał być pod wpływem narkotyków i rzucać w okna mieszkańców kamieniami. Na miejscu zjawił się patrol. Policjanci zaczęli szarpać się z mężczyzną, próbując go obezwładnić. Po kilku minutach zatrzymany przestał się ruszać.

Przeczytaj więcej

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska