Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Morawiecki na obchodach 40. rocznicy założenia "Solidarności Walczącej": Ukraina dzisiaj kontynuuje walkę, którą prowadziła "SW"

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Odznaczeni Krzyżami Wolności i Solidarności wraz z premierem Mateuszem Morawieckim.
Odznaczeni Krzyżami Wolności i Solidarności wraz z premierem Mateuszem Morawieckim. Maciej Rajfur
Prezydent RP Andrzeja Duda przyznał Krzyże Wolności i Solidarności działaczom opozycji antykomunistycznej. Uroczystość przyznania odbyła się w siedzibie dolnośląskiej „Solidarności” w ramach 40. rocznicy powstania „Solidarności Walczącej”. - Ta organizacja wydobywała z ludzi to, co najpiękniejsze – mówił premier Mateusz Morawiecki.

Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma odznaczenia wręczył 11 czerwca przed południem. Otrzymali je Krzysztof Bieżuński, Jarosław Broda, Anna Morawiecka, Marian Cieślikowski, Dorota Dejneka, Małgorzata Jaśkiewicz, Tadeusz Kuranda, Robert Maurer, Anna Michalczyk, Wojciech Myślecki, Mariusz Sokołowski, Jarosław Twardowski, Arkadiusz Urban, Izabella Wawrzeń.

Na uroczystości obecny był Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, który mówił o trzech wymiarach "Solidarności Walczącej".

- Ludzie "SW" byli dzielni, pryncypialni, zakonspirowani. Ta organizacja wydobywała to, co najlepsze. Taka refleksja przyszła mi do głowy, kiedy pomyślałem o różnych życiorysach. Stykałem się z różnymi ludźmi. Takimi co mieli problemy, ale także ze wspaniałymi filozofami, pracownikami naukowymi, ludźmi przeróżnych profesji. Organizacja podziemna wydobywała z nich to, co najlepsze. To piękna cecha "SW" - przemawiał premier Morawiecki.

Podkreślił, że w "Solidarności Walczącej" nie było ludzi osobno od robienia i od myślenia. Ten, co był od robienia, miał też myśleć i ten, co myślał, miał też robić. To cementowała organizację, budowało jej spójność i prężność.

- Ideą Solidarności Walczącej była Rzeczpospolita niepodległa. Cel tak jasno postawiony i niewiele innych miało odwagę, by tak jednoznaczny cel sobie wówczas wyznaczyć. Założeniem była Rzeczpospolita Solidarna – sprawiedliwa, oparta na chrześcijańskich założeniach, niedalekich od socjaldemokracji. I trzecia idea - Rzeczpospolita wspólna dla różnych narodowości. "SW" promowała wspólnotę interesów państw nas otaczających. Jakże ta idea jest dzisiaj aktualna! - mówił Prezes Rady Ministrów.

Zaznaczył, że dziś żyjemy w szczególnym czasie, który wyznacza wojna na Ukrainie. Jest ona decydującym momentem w historii Europy, Polski, a może i świata. Wygrywają ci, którzy mają determinację, wolę walki i zdecydowanie. Niekoniecznie ci, którzy są silniejsi i mają więcej pieniędzy. Znacznie słabsza Ukraina walczy także o naszą wolność, byśmy nie wpadli w ruską niewolę po raz kolejny.

- To także przestroga, ponieważ i NATO i Europa, które są o wiele silniejsze od Rosji – nie muszą wygrać. Widzieliśmy to w historii np. Rzym, który uległ barbarzyńcom. Tej lekcji nie wolno zapomnieć. O to dziś toczyłaby walkę „Solidarność Walcząca”. Rosja współczesna, Kreml i Moskwa wysublimowały ze współczesnej historii to, co najgorsze. Rosja dzisiaj to już nie autorytarne, ale miękkie totalitarne państwo. Tam odradzają się: nacjonalizm, imperializm i kolonializm. Cała klasa rosyjska dąży do tego, żeby odrodzić ideę wielkiej Rosji. Ohydny bandycki kolonializm jest ich celem. Chcą wyssać soki żywotne z sąsiednich krajów - referował premier Mateusz Morawiecki.

Wierzy, że dzisiejsza walka Ukrainy jest kontynuacją walki "Solidarności Walczącej". Kontynuacją przesłania, które jako pierwszy w Biuletynie Dolnośląski wydrukował Kornel Morawiecki i jego najbliżsi współpracownicy. Wydrukował je w języku rosyjskim, ukraińskim i białoruskim.

- Narody Europy Wschodniej walczą o wolność i solidarność. Walczą o naszą suwerenność, wolność i niepodległość. Dziekuję wam koledzy i koleżanki z "Solidarności Walczącej" za waszą walkę. Przez wiele lat pokazywaliście, że ideały "SW" są w was żywe. Jesteście wspaniałymi bohaterami dzisiejszej wolności - podsumował premier.

Dr Mateusz Szpytma przypomniał, że uroczystość odbyła się we Wrocławiu w mieście najważniejszym dla "Solidarności Walczącej"

- Ci ludzie nie chcieli iść na żadne kompromisy z czerwoną dyktaturą. W tamtym czasie nieliczni nawet z grona działaczy „Solidarności” spodziewali się rychłego upadku PRL-u czy Związku Sowieckiego. Mogli oczekiwać nie tyle szybkiego odzyskania przez Polskę niepodległości, ale raczej internowań, aresztowań, więzień, szykan, pobić. A jak pokazuje przykład ks. Popiełuszki – nawet śmierci z rąk komunistycznych siepaczy. Za to oddanie Polska wam dzisiaj dziękuje. Wam i waszym bliskim - przemawiał wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej.

Dodał, że podziemna struktura stworzona przez Kornela Morawieckiego była szczególnie znienawidzona przez władze komunistyczne. To manifestacje, podziemne akcje, ale też poważny dorobek programowy – Rzeczpospolita Solidarna.

- Czego mnie „SW” nauczyła? W 1982 roku poproszono mnie, żeby odliczyć 500 sztuka pisma "Z Dnia na Dzień” i wrzucić w struktury „SW”. Zakomunikowano mi, że to są wariaci, ale sympatyczni. Pojechałem na ulicę Kwiską, wchodzę, patrzę i jest straszny bałagan. Gospodarz mówi, że byli dranie przed chwilą. Chciałem się wycofać, ale mnie zatrzymał. Wygłosił do mnie mowę, że skoro już się w to zaangażowałem, to powinienem się uspokoić. Pierwsza nauka? Żeby nabrać dystansu do tego, co się robi i ze spokojem oczekiwać na to, co prędzej czy później może się zdarzyć - przemawiał Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.

Oświadczył, że "Solidarność Walcząca" zwyciężyła. Mamy w Polsce demokracje, nie ma armii rosyjskiej na naszym terytorium. Mamy także obok niepodległe Łotwę i Litwę. Marzenia stały się rzeczywistością. - Tam, gdzie udało się odciąć mentalnie z PRL-em, w tych miejscach Polska jest dalej, a tam gdzie nie udało się odciąć, nadal kotwica ciągnie Polskę w dół -skwitował wojewoda dolnośląski.

Głos w imieniu odznaczonych zabrał Jarosław Broda.

- Chcemy podziękować po pierwsze Bogu, że pozwolił nam na udział w tej sztafecie pokoleń Polaków. Za to, że była to szczęśliwa zwycięska zmiana tej sztafety. Dziękujemy Bogu, że pozwolił nam zachować się przyzwoicie i spotkać wielu wspaniałych ludzi. Kornel powiedział kiedyś, że Solidarność Walcząca to jego nieśmiertelność. Przyjmując Order Orła Białego uważał, że to wyróżnienie dla jego organizacji. Nasze Krzyże Wolności i Solidarności także są hołdem dla całej organizacji. Czasy są takie, że możemy być jeszcze potrzebni ojczyźnie - podsumował Jarosław Broda, działacz "SW".

Drugą częścią uroczystości organizowanych przez Instytut Pamięci Narodowej było złożenie kwiatów i zniczy na skwerze im. Kornela Morawieckiego. Tam też zebrani wysłuchali przemówienia śp. Kornela Morawieckiego z 2015 roku, które wygłosił na inauguracyjnym posiedzeniu w Sejmie jako marszałek senior.

Odznaczeni Krzyżami Wolności i Solidarności wraz z premierem Mateuszem Morawieckim.

Mateusz Morawiecki na obchodach 40. rocznicy założenia "Soli...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska