Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Materiały budowlane ponownie gwałtownie drożeją. Tym razem przez agresję Rosji na Ukrainę. Co drożeje najbardziej, jakie braki [4.03.3033]

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Braki importowe z kolei dotyczą głównie kruszywa, cementu i wyrobów Wysokie ceny ropy i paliw podwyższają z kolei koszty eksploatacji maszyn  budowlanych.z drewna, aluminium oraz stali.
Braki importowe z kolei dotyczą głównie kruszywa, cementu i wyrobów Wysokie ceny ropy i paliw podwyższają z kolei koszty eksploatacji maszyn budowlanych.z drewna, aluminium oraz stali. Dariusz Gdesz / Polska Press
Nie tylko w cenach nowych mieszkań widać, że po drożejących gruntach w drugiej połowie ubiegłego roku przyszedł czas na podwyżki cen na rynku materiałów budowlanych. Nikt jednak nie przewidywał, że tak gwałtowne i rekordowo wysokie. Stabilny do wakacji rynek popsuły rosnące ceny energii, ale przede wszystkim ogromny wzrost popytu na matriały przy dość ograniczonych możliwościach jego zaspokojenia. Gdy w styczniu 2022 r. wydawało się, że sytuacja powoli się stabilizuje, kolejny skok cen w górę wywołują reperkusje agresji Rosji na Ukrainę.

Aktualizacja
W ubiegłym roku główny impuls do gwałtownego wzrostu cen materiałów budowlanych stanowiły podwyżki cen gazu i energii elektrycznej. Teraz ten impuls wraca ze zdwojoną siłą, a nawet z potrojoną siłą – pod ponownej podwyżki cen nośników energii wywołanych agresją Rosji na Ukrainę dochodzą zakłócenia w dostawach materiałów importowanych tradycyjnie z Rosji, Białorusi i Ukrainy. A potrojoną dlatego, że nie tylko surowce energetyczne drożeją przez wojnę na światowych giełdach, ale także inne – w tym ruda żelaza, miedź i aluminium.

Jak właśnie podaje w swoim raporcie Polski Związek Pracodawców Budownictwa drożejące surowce oznaczają znaczne podwyżki cen asfaltu, kabli i przewodów elektrycznych, wyrobów stalowych i konstrukcji aluminiowych.

Braki importowe z kolei dotyczą głównie kruszywa, cementu i wyrobów z drewna, aluminium oraz stali.

Wysokie ceny ropy i paliw podwyższają z kolei koszty eksploatacji maszy budowlanych.

Gwałtowny wzrost cen materiałów budowlanych; sytuacja z końca 2021 roku

Jeżeli do tej pory mówiło się o „szybujących” cenach materiałów budowlanych, to po najnowszej publikacji PSB bardzo trudno będzie dobrać odpowiedni przymiotnik, opisujący dynamikę hossy na przedmiotowym rynku. Jak zauważają eksperci portalu RynekPierwotny.pl, co gorsza jednak, nie jest to jedyna zła informacja dla potencjalnych klientów hurtowni budowlanych.

Jeszcze w styczniu br. dynamika cen materiałów budowlanych, choć od bardzo dawna nieprzerwanie na plusie, pozostawała pod wpływem wyraźnie spadkowej linii trendu, której kontynuacja w kolejnych miesiącach dawała szansę na długo oczekiwaną korektę stawek. Niestety, kolejne 4 miesiące zaowocowały bardzo silnym odreagowaniem, w efekcie którego tendencja powróciła do wzrostowej, a średnia dynamika cen z zaledwie 1 proc. we wrześniu 2020 r. wzrosła w lipcu br. do rekordowego i budzącego respekt pułapu 8,3 proc.

Skok z 8,3 na 22 proc. we wrześniu

Po takim wzroście w przeciągu siedmiu miesięcy tego roku, z końcem tegorocznych wakacji można było mieć nadzieję na początek hamowania dynamiki wzrostów cen materiałów budowlanych. Tymczasem Grupa PSB po jednomiesięcznej przerwie (brak danych za sierpień br.), w ostatnich dniach opublikowała dane za tegoroczny wrzesień. Wynika z nich gigantyczny wręcz skok średniej dynamiki cen z 8,3 proc. w lipcu do prawie 22 proc. we wrześniu.

Zdaniem ekspertów portalu RynekPierwotny.pl tak znaczne przyśpieszenie drożyzny materiałów budowlanych wynika z solidarnego odbicia stawek dosłownie wszystkich grup towarowych, ze szczególnym wyróżnieniem płyt OSB (wzrost rdr o 124,7 proc.), suchej zabudowy (60,1 proc.) oraz izolacji termicznych (53,1 proc.), których ceny szybują rok do roku wręcz w zastraszającym tempie. Co także warte podkreślenia, żadna z grup towarowych tym razem nie zanotowała cenowego regresu rdr, co zdarzyło się bodaj po raz pierwszy w historii publikacji trendów cenowych PSB.

Popyt trudny do zaspokojenia

Główne przyczyny galopady cen materiałów budowlanych pozostają wciąż bez zmian i w pierwszym rzędzie wynikają z niesłabnącej hossy na globalnym rynku surowców, których podaż z racji nieograniczonego wręcz popytu ze strony największych gospodarek świata pozostaje w coraz bardziej odczuwalnej defensywie. Do tego dochodzą rosnące koszty energii, logistyki czy pracy, bez większych nadziei na choćby wyhamowanie trendu, o jego odwróceniu nie wspominając. W efekcie także w krajowych hurtowniach materiałów budowlanych coraz częściej dochodzi do braków w zaopatrzeniu nawet w podstawowy asortyment.

PILNE, TO MUSISZ WIEDZIEĆ!. Kliknij i przeczytaj!

Ceny materiałów budowlanych oraz perspektywy ich kształtowania w bliższej i dalszej przyszłości są niezwykle ważnym elementem planowania wszelkich inwestycji na rynku mieszkaniowym. Wynika to z faktu bardzo wysokiego, grubo ponad 50-procentowego ich udziału w kosztach budowy każdej nieruchomości mieszkaniowej. W ostatnich latach jednym z koronnych argumentów tendencji wzrostowej cen mieszkań było bowiem powszechne przekonanie o nieuchronności hossy na rynku materiałów budowlanych.
Tymczasem obecna dynamika drożyzny w połączeniu z ich niedostateczną podażą, to perspektywa kolejnych etapów windowania cen nowych mieszkań, połączona z coraz bardziej realnym ryzykiem powszechnych opóźnień w realizacji inwestycji, pozbawionych możliwości terminowych dostaw materiałów.

Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska