Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masz niezwykłe zdolności? Możesz wygrać milion euro!

Maciej Sas
Każdy, kto twierdzi, że potrafi przewidzieć przyszłość, może przystąpić do testu i wygrać milion euro
Każdy, kto twierdzi, że potrafi przewidzieć przyszłość, może przystąpić do testu i wygrać milion euro fot. Piotr Warczak
Jak dzięki niezwykłym zdolnościom można wygrać milion euro, z dr. Tomaszem Witkowskim z Klubu Sceptyków Polskich rozmawia Maciej Sas

Klub Sceptyków Polskich ogłosił właśnie, że organizuje test wstępny dla tych, którzy twierdzą, że mają niezwykłe zdolności. Kto to udowodni, może wygrać nawet milion. Ale zanim wyjaśnimy zasady testu, proszę powiedzieć: wierzy Pan, że ludzie mogą mieć zdolności paranormalne?
W nauce nie odpowiada się na pytanie "czy pan wierzy, czy nie". Jeśli ktoś utrzymuje, że ma takie zdolności, staramy się to sprawdzić zgodnie z naukową metodologią. Jeśli tego dowiedzie, to świetnie! Dla mnie udowodnienie tego byłyby znakomitą wiadomością. Można by to wykorzystać dla dobra ludzi. Jeżeli ktoś potrafi przewidywać przyszłość, to dzięki wiedzy medycznej, która pozwala nam leczyć mnóstwo rzeczy, wiedząc o tym zawczasu, można by ludzi skutecznie ratować. Wykorzystanie zdolności jasnowidzenia byłoby rewelacją - oznaczałoby przełom w medycynie. Tylko że nie będziemy poddawać zabiegom ludzi, wiedząc, że jasnowidz przewiduje jeden na 10 takich przypadków. To zbyt duże ryzyko, bo ktoś miał akurat zły dzień, bo ktoś mu przeszkodził, "aura była niekorzystna" albo "doszło do zawirowań energii kosmicznej...". W takich warunkach to narzędzie przestaje być pożyteczne.

Jak więc ma wyglądać test potwierdzający niezwykłe umiejętności?
Osoba, która się zgłasza, musi wpłacić 50 euro wpisowego. To ma wyeliminować dowcipnisiów. Musi się też zgodzić na to, że przebieg testu zostanie upubliczniony. Potem taki człowiek jest testowany w obecności ekspertów. Prawdopodobieństwo uzyskania prawidłowego wyniku na za-sadzie przypadku będzie nie większe niż 1/1000. Jeżeli przejdzie test, dostanie 500 euro nagrody. Jest to warunkiem poddania się testowi finalnemu w Belgii.

Jakich dziedzin dotyczy to badanie? Bo "umiejętności paranormalne" to pojęcie bardzo rozległe.

Rzeczywiście, to wielki wór, w którym znajdujemy wiele rzeczy. Ale jest sporo wyłączeń. One dotyczą między innymi udowadniania istnienia Boga. Wyłączone jest też udowadnianie własnego wpływu na ruchy planet, na zmiany klimatu...

Naprawdę są tacy, którzy starają się tego dowieść?
Oczywiście, jest wiele takich przypadków. To są najczęściej osoby chore psychicznie. Będziemy się starali przekonać je już na wstępie, żeby nie wpłacały 50 euro, bo nie jest naszym celem ośmieszanie takich ludzi. Właściwie Nagroda Syzyfa (bo taka jest jej oficjalna nazwa) ma jeden główny cel - uświadomienie ludziom, że to, co obiecują im rozmaici oszuści, jest zwykle nie do udowodnienia.

Podobno rynek wróżbiarski w Polsce jest wart setki milionów złotych. Gdyby wróżka zgłosiła się na test, mogłaby potwierdzić swoje niezwykłe umiejętności. To świetna reklama.
Oczywiście. Najpierw jednak musimy precyzyjnie ustalić, co ona jest w stanie wywróżyć, choćby to, czy w najbliższym rzucie monetą wypadnie orzeł czy reszka. To są najprostsze rzeczy.

Ile takich rzutów musiałaby przewidzieć, żebyście uznali, że ktoś ma takie niezwykłe umiejętności?
To trzeba obliczyć - ważne, by prawdopodobieństwo było nie wyższe niż 1/1000. Chodzi o test próbny. A więc taka osoba musi przewidywać konkretne wydarzenia z określoną regularnością. Jeśli ktoś na przykład chce przewidzieć wynik losowania totolotka, musiałby napisać numery: my sprawdzimy komisyjnie, czy się potwierdziły. Jeśli tak, dostaje 500 euro i rusza do Belgii po milion.

Bez sensu - taka osoba więcej zarobiłaby, gdyby po prostu wysłała kupon...
To dowód na to, że takie zdolności wcale nie są pewne.

Podobne testy nie są nowością. Na świecie jest sporo takich nagród. Ktoś już wygrał?
Tych testów przeprowadzono już tysiące. Zwykle można wygrać kilkadziesiąt tysięcy euro. Ale do tej pory nikt nie udowodnił, że ma jakieś niezwykłe umiejętności.

Wasza nagroda musi być bardzo wyjątkowa, skoro jest do wzięcia aż milion. Kto ją ufundował?
Fundator jest anonimowy. Pieniądze w obecności notariusza zostały zdeponowane na koncie bankowym Belgijsko-Flamandzkiego Stowarzyszenia Sceptyków (organizatora testu). Prof. Willem Betz z Wolnego Uniwersytetu Brukselskiego zapewnia, że ta osoba nie jest związana z koncernami farmaceutycznymi.

Skąd w ogóle to podejrzenie??
Bo już się pojawiły głosy, że to właśnie te firmy dają nagrodę. Wzięło się to stąd, że Willem Betz jest zagorzałym przeciwnikiem homeopatii. Bo w teście można udowodnić też jej działanie, jeśli tylko ktoś będzie w stanie wykazać różnicę między wodą a lekiem homeopatycznym albo cukrem i lekiem homeopatycznym.

Są ludzie, którzy żyją z nieudowodnionych zdolności - wróżki, jasnowidze, bioenergoterapeuci itd. Czy oni zgłaszają się na testy, takie jak ten współorganizowany przez Was?
Raczej rzadko, chyba że są dobrymi oszustami i wierzą w swoje umiejętności. Na testach u Jamesa Randiego w USA pojawiali się tacy ludzie. On opowiadał o jasnowidzce, którą zapraszał do poddania się testom publicznie. W jakimś programie telewizyjnym zadano jej pytanie o to. Odpowiedziała, że chętnie, ale nie mogła znaleźć Randiego. On wtedy stwierdził: "Na miłość boską, kobieta, która jest jasnowidzem, przewiduje przyszłość, czyta w myślach, nie może znaleźć do mnie kontaktu?!". To trochę jak ktoś puka do drzwi mieszkania jasnowidza, a on pyta: "Kto tam?" (śmiech).

Ci, którzy zapewniają, że mają paranormalne zdolności, tłumaczą, że w publicznym potwierdzeniu tego przeszkadza im np. obecność na sali osób sceptycznie nastawionych do sprawy, czy to, że ktoś myśli negatywnie itd. Jak to więc zweryfikować, skoro warunki są nieodpowiednie?
Ale jakie to są zdolności paranormalne, które występują wyłącznie w precyzyjnie określonych warunkach? Jeżeli na sali nie może być obcych osób...

A Pan był kiedyś u wróżki?
Nigdy... A przepraszam, byłem! To były Cyganki zaproszone na szkolenie, które prowadziliśmy akurat w czasie andrzejek. Wróżyły z ręki. Ale ściemniały strasznie! Ja znacznie lepiej potrafiłbym "wróżyć" niż one...

Proszę jeszcze powiedzieć tym, których dotąd nie zniechęcił Pan do zdobycia miliona euro, jak się można zgłosić do testu pozwalającego walczyć o Nagrodę Syzyfa?
Wystarczy mejlowo zgłosić się do Klubu Sceptyków Polskich. Formularz można znaleźć na naszej stronie internetowej: www.sceptycy.org.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska