Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masz dziecko w prywatnym żłobku z miejską dotacją? Sprawdź, za co nie musisz płacić!

Marcin Rybak
Dodatkowe płatne zajęcia dla dzieci w niepublicznym żłobku dotowanym przez miasto są możliwe, jeśli zechcą tego sami rodzice
Dodatkowe płatne zajęcia dla dzieci w niepublicznym żłobku dotowanym przez miasto są możliwe, jeśli zechcą tego sami rodzice pixabay.com
Od nowego roku szkolnego zmienią się zasady, na jakich prywatne żłobki dotowane przez wrocławski magistrat mogą pobierać od rodziców opłaty (niezależne od czesnego) za dodatkowe zajęcia dla dzieci.

Do tej pory magistrat uważał takie praktyki za niezgodne z umową. Placówce groziło wstrzymanie dotacji. Teraz będzie to możliwe, ale na zasadzie pełnej dobrowolności. Mowa o zajęciach, których placówka nie uwzględniła w swojej ofercie, gdy stawała do konkursu o miejską dotację.

Mama się poskarżyła

W maju jeden z wrocławskich żłóbków niepublicznych stanął przed groźbą wstrzymania dotacji. Okazało się, że pobierał od rodziców ekstra opłatę za dodatkowe zajęcia dla dzieci. Gdy dowiedzieli się o tym miejscy urzędnicy, nakazali dyrekcji wycofanie się z pobierania opłat i wstrzymali dotację. Z mamą, która całą sprawę przedstawiła urzędnikom, żłobek nie przedłużył umowy. Musiała szukać nowej placówki dla swojego dziecka.

Dyrekcja żłobka zapewnia, że ta decyzja nie była formą zemsty. O szczegółach dyrekcja jednak mówić nie chce. Zostały wyjaśnione matce dziecka w mejlu.

Mama - pani Gabriela - widzi związek swojego zaangażowania w sprawę opłat z rezygnacją dyrekcji placówki z przedłużania umowy na pobyt jej dziecka w niepublicznym żłobku. A ona tylko chciała wyjaśnić, jak to z tymi opłatami powinno być. Bo miała wątpliwości, czy to w porządku, że rodzice muszą płacić 150 zł miesięcznie prywatnej firmie za dodatkowe zajęcia: język angielski, przedstawienie teatralne czy dogoterapię.

Dlaczego wzburzyło to urzędników? Bo żłobek stanął do konkursu o dotacje z publicznych pieniędzy i musiał wyliczyć koszt opieki i dodatkowych zajęć, jakie przewiduje dla dzieci. Gmina i placówka podpisały umowę na dotację na określoną sumę i określoną liczbę dzieci. Zdaniem urzędników z umowy wynikało, że nie może być żadnych dodatkowo płatnych zajęć dla dzieci. Stąd tak ostra reakcja.

Dyrekcja żłobka musiała złożyć w magistracie oświadczenie podpisane przez wszystkich rodziców, że wyjaśniono im, dlaczego nie mogą być pobierane dodatkowe opłaty za zajęcia organizowane w godzinach, za które płaci urząd, a których nie uwzględniono w ofercie konkursowej. Należało też rozwiązać z rodzicami te umowy. Dopiero po spełnieniu tych warunków urząd wznowił wypłatę dotacji.

Zmiana zasad

Od nowego roku szkolnego zasady się zmieniają. Po negocjacjach z przedstawicielami żłobków niepublicznych ustalono, że do konkursu żłobki zgłoszą „ofertę podstawową”. I ta stanie się podstawą wypłacania dotacji.

Płatne zajęcia dodatkowe - nie objęte umową z miastem - będą możliwe, ale pod dwoma warunkami: będą całkowicie dobrowolne i w każdej chwili rodzice będą mogli się z nich wycofać bez żadnych konsekwencji finansowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska